Pages: 1 [2] 3 4
  Print  
Autor Topic: Range czy melee  (Read 18477 times)
Bethor
Weteran
**
Offline Offline

Wiadomości: 101



« Reply #15 on: September 25, 2008, 01:12:27 PM »

No to moze ja cos dodam... Wiekszosc SH ktorych spotkalem gralo na Scout - i prawde powiedziawszy ci nie maja prawie nic do powiedzenia w rvr - szczegolnie przeciwko melee dps czy healerom (!). Skirmisher jest gwarancja ciekawej i bardzo efektywnej walki z wiekszoscia przeciwnikow. Trzeba tylko pamietac o mobilnosci - dopoki biegamy jestesmy zywi. Najgorzej sprawy sie maja z klasami leczacymi. potrzeba naprawde mocnego dps do przebicia ich heala zanim zjedza nas DoTy.
I jeszcze jedno... o DoK-ach zapomnijcie. Wysoce nie polecam branie sie za ta klase bez wsparcia. Gram DoK-iem w Destro i gram przeciwko nim w Order wiec wiem co mowie :P. Jedyna taktyka to: DoT - snare - DoT - root - DoT - knockback - DoT - snare - DoT - root - DoT - i w tym jakze przemilym momencie konczy nam sie CC wiec fajnie jesli wlasnie wciagneliscie go we wlasna grupe :P.
Marakai
Wojownik Twierdzy
Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 698


« Reply #16 on: September 25, 2008, 01:37:17 PM »

Jak walczycie z Urim to nie ma problemu bo Uri dostanie krasza i wygracie walkowerem. :P
Ejexen
Jeździec
**
Offline Offline

Wiadomości: 91



« Reply #17 on: September 25, 2008, 03:12:45 PM »

No i wszystko jasne :) DoK to na prawdę upierdliwy przeciwnik... Dobrze, że na razie większość z nich gra z klapkami na oczy i bez większych problemów biegną za tobą nawet w największy tłum orderu... (ciągle się zastanawiam, co nimi kieruje - może są jak lemingi, wszyscy giną to i ja).

Nie wiem jak inni ale spory problem jeszcze mam z WE. Aby go ubić musze być między 20 a 30 yardów od niego (jedyny dmg jaki mi robi to klepanie po plecach swoimi latającymi scyzorykami co za bardzo nie przeszkadza). Ale jak skubaniec podejdzie to już pozamiatane. Często nawet potiona nie zdąże użyć. No i do tego się jeszcze skrada a co za tym idzie w obronie nawet nie wiem, kiedy zaatakuje.
Kodda
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 325



« Reply #18 on: September 28, 2008, 03:36:40 PM »

może są jak lemingi, wszyscy giną to i ja).

ciekawa informacja z "życia lemingów"..
piękna i odważna decyzja.. bo cóż warte życie w samotności bez grupy bliskich przyjaciół


a podstawowe pytanie tego topiku pozostaje otwarte..
bo assaltu na razie nikt poważnie nie traktuje.. a może się okazać bardzo interesującą ścieżką..
Xerena
Przybysz
*
Offline Offline

Wiadomości: 26



« Reply #19 on: September 29, 2008, 09:32:08 AM »

Cos mi sie jednak zjade ze SW dobrym mele nie bedzie...Bicie szabelka sluzy temu, zeby moc wykonczyc moba/playera jak podejdzie za blisko i ma malo zycia. Ale nie bedzie stanowic raczej mocnej broni.
Wydaje mi sie ze z pkt widzenia pvp/rvr najlepszym drzewkiem do rozwoju bedzie skirmisher. Nie przygladalem sie jeszcze dokladnie wszystkim umiejetnosciom w drzewkach, ale na rozpoznianie wszystkich plusow i minusow mamy jeszcze czas.
Moim zdaniem mele raczej nie ma sensu...
Ejexen
Jeździec
**
Offline Offline

Wiadomości: 91



« Reply #20 on: September 29, 2008, 11:36:34 AM »

Z mojego - na razie marnego - doświadczenia mam takie wnioski odnośnie poszczególnych drzewek (opiszę je aby podeprzeć moje wnioski):

1) Scout - tylko i wyłączenie przydaje się, gdy tłuczemy cel tankowany i nie możemy bądź nie chcemy podejść blisko (AoE przeciwnika; sami ładujemy AoE - jeszcze nie teraz, bo nie mam takich umiejętności ale wiem, że będą; jakaś górka, która gwarantuje nam większe bezpieczeństwo oraz ogląd sytuacji; bronienie punktu i atakowanie wolno podchodzących celów - ten ostatni to na prawdę stan mocno przejściowy). W innych przypadkach jest on właściwie przezemnie nie używany. Dlaczego? Strzelanie z "dalego zasięgowych" umiejętności trwa wieki a przez 3 sekundy gość, który był daleko już depcze ci po piętach. No i brak mobilności, co przy małym armorze gwarantuje śmierć na miejscu.

W sumie jedynym plusem jest na prawdę bogaty wybór DoT'ów i całkiem niezły dmg (bo nie dps). I co najważniejsze na prawdę niezłe obszarówki (jak masz do wyboru zabić jednego albo zabić wielu na raz wybór jest oczywisty).

2)  Assault - tutaj głównie opieramy się na face-2-face combat. W walce z mobami powiem, że na prawdę wychodzi to nieźle (i na nim głównie questuje ale głównie z lenistwa - nie chce mi się ustawiać, tylko wbiegam i pach). Zwykły mob nawet 2 lvl więcej to pikuś. Idzie sprawnie i jak jeszcze odpalimy dopalacze to możemy pokonać ich 3 na raz. Ale w sumie i tak to i tak skierowane jest do tego aby nie być tankującym - czyt. nie otrzymywać obrażeń. Bo średnio można dostać po 150 (kiedy na 17 lvl mam 2400 - przy około 650 armory - to nie dużo ale jednak życie maleje momentalnie), energia odnawia się powoli i stajemy się niezdolni do walki. Poza tym warto zaznaczyć, że w melee mamy tylko 3 umiejętności (w tym jedna używana tylko podczas atakowania zza pleców).
Co do poważniejszych mobów takich jak championy - tutaj stance całkowicie nie przydatny - wejście w melee = śmierć. Tylko bieganie z mobem umożliwia wygraną.

Co do przydatności tej opcji w PvP. No cóż, na pewno używam jej częściej niż Scout'a, ale też tylko w niektórych sytuacjach. A są to:
- Walka z range dps oraz casterami - tuż po zmianie z close range dps, za pomocą którego do tych postaci "dochodzę". Dlaczego wtedy jest przydatny? Otóż oprócz armoru (tutaj range dps) likwiduje to większość ich umiejętności, które potrzebują dystansu do celu. Wtedy takiego castera po prostu łatwiej ubić samemu nie cierpiąc za bardzo. Co zaś się tyczy range dps Destruction - w close combat staje się o wiele słabszy i łatwiejszy w ubiciu a do tego mamy całkiem sporo armoru aby go pokonać. Oczywiście jest jeszcze spory bonusik do walki melee ale to oczywiste :)
- ucieczka - jeśli okaże się, że wrogi melee dps za blisko mnie podszedł wtedy - jeśli nie zadziała spowolnienie itp to jedyny ratunek to zmiana stancu i ucieczka na bezpieczną odległość. Tutaj problemem jest spory cooldown bo jak tylko się oddalimy natychmiast trzeba zmienić stance aby używac odpowiednich skilii do kitowania.
- niezydentyfikowany obiekt znikajacy czyli WE w pobliżu - jeśli widze, że takowy się zakrada od razu zmieniam stance. Jak przeżyje jego otwarcie i 3 następne sekundy to zazwyczaj wychodzę z opresji cały. Wiec każdy dodaktowy armor jest na wagę złota.

Krótko mówiąc - do questowania jest ok, w innych przypadkach trzeba się mocno zastanowić, czy sytuacja zezwala na takie swobodę. Jeśli mamy choć cień wątpliwości, lepiej zostać w range dps.


3) Skirmish - to podstawowa dla mnie ścieżka. Super w pq, walce z mobami. Moim zdaniem po prostu najlepsza. Dlaczego? Dużo zabawy w questowaniu, umożliwia używanie właściwie wszystkich umiejętności (ze względu na niewieki dystans od celu i dotów ze strzelania i dotów z melee). Duża szybkość w widoczny sposób wpływa na ładowanie się paska morale i dojście do dodatkowych umiejętności. W sumie dzięki niej można wspiąc się na wysokie miejsce w dps (a czasem i na pierwsze).

Muszę zaznaczyć, że jest to podstawowy stance w walkach RvR. Powód jest oczywisty - mamy za mało armoru aby dać się złapać więc albo mobilność albo śmierć (niestety miejsc, z których bezkarnie możemy ostrzeliwać wroga jest niewiele). Jeśli odpowiednio dobierzemy cel i taktykę do niego to na prawdę potrafimy nieźle namieszać. Ciężko zbrojni niezbyt często mają  szansę się do ciebie zliżyć ale powalenie ich z naszym dps'em często może nam zając całe 15 minut scenariusza :)
Casterzy często nawet nie wiedzą, kto ich atakuje - tłok w czasie bitew powoduje, że na prawdę walisz w komfortowych warunkach stojąc na kamieniu lub obok jakiegoś drzewa :)
WE - tutaj to jedyne rozwiązanie aby pokonać tą postać. Zwalniasz ją i biegasz w kółko. Trochę upierdliwe i trzeba uważać na przeszkody terenowe ale jak się dobrze wszystko zrobi to gość nie ma szans.
Warto wspomnieć tutaj o jednej bardzo ważnej umiejętności tego stancu (jeszcze go nie mam ale już go widzę na horyzoncie :)). A mowa tutaj o Shadow Sting - redukcja leczenia to jest to. Krótko mówiąc DoK i inni lekrze będą możliwi do zsolowania w dość krótkiej walce (bo na razie to samemu to prawdziwa męka).

Wady - no cóż, przy questowaniu raczej nie masz szans na ubicie gościa zanim dojdzie do ciebie. A w PvP wymaga ciągłego kontrolowania sytuacji i otoczenia. Krótko mówiąc na prawdę wyczerpujący stance :)


Podsumowywując:
Każdy styl daje jakąś frajdę gry i na pewno każdy styl można wykorzystać (i to skutecznie). Ale na razie moją grę widzę tak:
- Scout -> mocno ograniczona użyteczność i jakoś nie mogę się do niego przekonać.
- Assault -> do solo questowania podstawa. Do walk PvP tylko w niektórych sytuacjach i na razie nie widze możliwości zmian w tym zakresie (może po prostu muszę jeszcze popróbować i poćwiczyć).
- Skirmish -> wsparcie przy questowaniu (szczególnie "ciężkie" moby i końcowe etapy PQ) oraz  nieodzownie podstawa przy RvR


EDIT: a najgorsze, że na większości forach wszyscy zachwycają się Assault jaki naprawdę wypasiona umiejętność z RvR.
Xerena
Przybysz
*
Offline Offline

Wiadomości: 26



« Reply #21 on: September 29, 2008, 02:43:46 PM »

Bardzo fajne podsumowanie :)
Ja generalnie dzialam podobnie, ale sa pewne roznice. Podczas normalnego questowania biegam w skirmish. Nigdy nie wiadomo kiedy cos na ciebie wyskoczy, a ten stance daje spore mozliwosci reakcji na zaistaniala sytuacje. Na assualt przelaczam sie tylko jak mob podejdzie, a i to zadko w sumie...Nie chce mi sie poprostu:) Skirmish moze zadaje mniejsze obrazenia z mele (nie ma bonusa do sily) ale ma bonus to toughness. Dzieki temu po walce mam troszke wiecej HP zeby moc pullowac nastepnego moba. Dps wcale nie jest na tyle mniejszy zeby byla potrzeba przelaczania sie na assault.
Jesli chodzi o Scout uzywam go zeby dobic uciekajacego playera na pvp:) Daje +10% zasiegu z Eagle Eye dzieki czemu uciekinier dostanie jeszcze ze 2 strzaly w plecy + dota, i mozliwe ze nie dobiegnie tam gdzie chcialby:) Szczegolnie ze taki ucieczkowicz w wiekszosci przypadkow ma na sobie zwolnienie wiec nie daje rady, biedaczysko...:)
Scout uzywam tez jak nie mam zamiaru podchodzic blisko gurpy bijacej sie na srodku placu. W zamieszaniu mozna oberwac, a tak stoje sobie w odleglosci szyjac strzalami (fakt ze co 3 sek,ale zawsze) i zakladajac doty, a jak ktorys pobiegnie w moja strone, przelaczam sie na scout, odpalam zwolnienie i pierwsza umiejetnosc za morale - odrzut. I wtedy cala zabawa z kitowaniem w Skirmish.
Generalnie mozna by powiedziec ze assault u mnie stanowi mniejszac...
Ejexen
Jeździec
**
Offline Offline

Wiadomości: 91



« Reply #22 on: September 30, 2008, 10:18:11 AM »

No dobra, wczorajsza ponad 4 godzinna obrona zamku w Barak Varr dała mi całkowicie nowy ogląd na drzewko Scout. Teraz mogę powiedzieć jedno - podczas oblężenia albo obrony jest to jedna z podstawowych umiejętności, z których korzystam. Dlaczego?

Zalety Scout'a:
- NAJWAŻNIEJSZA to obszarówki, które na prawdę są super. Nie tylko nadają się podczas wstępnej fazy oblężenia (jak podchodzą do bramy zazwyczaj zbierają się w dużej "kupie" i wtedy robimy niezłą sieczkę) ale równiez podczas obrony wąskich przesmyków. Wtedy po prostu można poszaleć :)
- Zasięg - stojąc na wierzy lub stojąc pod nią na prawdę ciężko dosięgnąć atakujących/broniących. Każdy dodatkowy metr to większa szansa na zabicie przeciwnika, któremu wydaje się, że jest bezpieczny (szczególnie casterzy nie zdają sobie sprawy, co oznacza zasięg 90 yardów :))
- Duży dps z pojedyńczego strzału - to nie walka 1vs1, więc tutaj chodzi o maksymalne osłabienie wielu przeciwników - zazwyczaj ciężkozbrojnych aby healerzy mieli co robić (oni zazwyczaj są nieźle schowani i trafić ich nie sposób)
- DoT'y - często cele się przemieszczają w kierunku nieprzewidzianym przez nas (chowają się za wystające elementy otoczenia - moby tego nie robią) więc tutaj założenie dotów może spowodować, że już tam zostanie :)

Oczywiście zmiana "specializacji" jest tutaj nieodzowna i nie mówię, że tego nie robiłem. Ba, powiem, że nigdy nie zmieniałem częściej niż wczoraj bo czasem są umiejętności działające tylko pod niektórymi drzewkami i nadarza się okazja, że są one po prostu nieodzowne :)

I wbrew temu co mi się wydawało assault jest bardzo przydatne i bynajmniej nie podczas obrony wąskich przesmyków (tam wejście między dwie grupy tanków powodowało, że miałem około 4 sekund życia). Chodzi głównie o kontrataki, kiedy szybko trzeba było odbić pomieszczenie przecielone filarami a w około pałętało się nadal wielu z Destro. Dlaczego nie w skermish? Bo:
- miejsca było mało na to aby osiągnąć minimalną odległość
- przemieszczanie się nie wchodziło w rachubę bo po prostu co chwile zatrzymywałeś się na kimś
- ciężko namieżyć cel i po prostu lepiej podbiec do healera i go zadziabać :) - najśmieszniejsze jest to, że w wielkim burdelu, który wtedy panuje można to zrobić wręcz bezkarnie :)

Ogólnie powiem, że zabawa na zamkach jest po prostu SUPER EKSTRA GIT :)
Xerena
Przybysz
*
Offline Offline

Wiadomości: 26



« Reply #23 on: September 30, 2008, 10:35:39 AM »

Fakt, wczorajsza obrona to byla niezla zabawa, szkoda ze po 1h musialem spadac...
Ale jesli chodzi o stance i build to assault nadal mnie nie przekonuje...Wczoraj uzylem go raz, aby dobic biednego shamka ktory schowal sie za filarem z 1/3 zycia. Zbieglem z rampy i go dobilem, na dodatek od tylu co by nie wiedzial co go zabilo:)
Jesli chodzi o obrone bramy to Scout nie ma sobie rownych, tak jak pisze Ex. Zasieg jest potezny a i z druga umiejestnoscia za morale mozna 2 ladne strzaly posadzic:) Wczoraj jeden SH sie o tym przekonal jak oberwal 2x800 z EE (2 crity z buffem za morale) i dotem/obszarowka. Nie dobiegl do kepy trawy za ktora chcial sie schodzwac...jak go namierzylem mial 1/2 hp :)
A jesli chodzi o walke na bliska odleglosc (czyt. obrona Lorda na rampach) to mimo wszystko 90% walki to skirmish. Stac za rampa, nad glowami atakujacych to jest to:) Spora widocznosc, zarowno na tankow jaki i leczacych, zaden nie ma sie jak schowac bo wyjdzie z zasiegu leczenia i bezkarne ladowanie w dol wszystim co nam tworcy WAR dali:)
Assault na moim poziomie przynajmniej (15lvl) nie daje mi zadnej przewagi...Jak bije tanka to bije go po 20-50, jak bije "marudera" to pobije go przez 3 sek i leze, jak bije "szmaciarza" to mnie zaraz jakis dps od "tylca" zalatwi a szmatka sie uleczy.
Jak do tej pory nie mam dobrego zdania o mele w wykonaniu SW. Reszta - rewelacja!!  ;D
Kodda
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 325



« Reply #24 on: October 02, 2008, 04:01:57 PM »

te powyższe rozważanie na temat strategii grania potwierdzają i moje doświadczenia, że warto.. dostosowywać styl walki do okoliczności.. i to jest oczywiste

wszystkie style maja swoje zalety.. ale pozostaje dla mnie otwarte pytanie jakie drzewko rozwijać..

na razie zmieniłem ze scouta na skrimish ale zastanawiam się nad assaultem..
na szczęście można eksperymentować..
chociaż to za każdą zmianą staje się 2x droższe.. / 20s..40s... itd nie wiadomo czy się zatrzymuje w pewnym momencie ?/

na 30lvl wszystkie gałęzie mają ciekawe obszarówki za morale..
w assault np "psujemy powietrze" na obszarze na 30 feet za 1600dmg
na 25lvl mamy już młynka za 200 z 3s stunem.. czy też wytrącanie broni na 5s+ 125dmg.. i są to dane bez rozwiniętego drzewa, a jeśli się tego wyuczymy to obszarówka wzrasta do 2200..  młynek 300 a disarms 187
podstawowe uderzenie grim slash na 225 ze 150 początkowych

scout też bardzo zyskuje z czasem..
z ciekawym strzałem w gardło z 5s silences
a podstawowy strzał zasięgowy z 266 na 399 dmg

o wszystkim zadecyduje zapewne praktyka.. i który styl jest najczęściej używany
bo jeśli będą to głównie walki o zamek.. to zasięgowy scout zapanuje
Ejexen
Jeździec
**
Offline Offline

Wiadomości: 91



« Reply #25 on: October 03, 2008, 08:24:04 AM »

To prawda. Najgorsze, że każde drzewko ma kilka niezbędnych umiejętności... Skermish ma Shadow Sting, bez ktorego rozwalenie healera to na prawde katorga i tylko szczęście może sposodwać, że to on padnie nie ty... Z kolei Scout ma wspomniane uciszenie, które w połączeniu z Shadow Sting może okazać się wręcz zabójcze...

Ja na razie próbuje z pewną hybrydą Skirmish/Scout. Priorytetem dla mnie jest Shadow Sting i na 21 lvl właśnie tą umiejętnosć chce uzyskać.
Kodda
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 325



« Reply #26 on: October 07, 2008, 12:22:30 AM »

Priorytetem dla mnie jest Shadow Sting i na 21 lvl właśnie tą umiejętnosć chce uzyskać.

też na to liczyłem..
bo rzeczywiście tych healerów trudno puknąć..
no i ograniczanie leczenia u innych też przydatne
ale nie dostałem jeszcze tego Shadow Stinga na 21 lvl ..
mimo dania wszystkich możliwych punktów w to drzewko..
Ejexen
Jeździec
**
Offline Offline

Wiadomości: 91



« Reply #27 on: October 07, 2008, 09:34:18 AM »

mimo dania wszystkich możliwych punktów w to drzewko..

Tak na wszelki wypadek - na 21 lvl już go masz dostępnego tylko ostatni punkt, z 21 lvl, musisz dać w umiejętność a nie w drzewko (je się kupuje za 1pkt).

Co do Shadow Sting - wczoraj grałem na Scenario i powiem wam jedno - ta umiejętność na prawdę kopie tyłki... Trzeba tylko "nadgryźć" healera. Później wywalasz mu za 300 dmg i na 9 sekund zmniejszasz leczenie o 50%. Później dopalacze i kosisz go tak, że aż Ci się banan na twarzy robi. PURE FUN! Na razie tylko dwóch mi uciekło z bodajże 20-30 upolowanych :)

Szkoda tylko, że nadal ciężko wygrać scenario bo niewiele osób lubi stać na obronie a z jedym dam sobie radę, dwóch potrafię przyblokować na jakiś czas (zazwyczaj starcza do respownu) ale z 3 już jest lipa...  Brakuje mi obszarówek więc chyba będę musiał dopakować drzewko Scout.
Kodda
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 325



« Reply #28 on: October 07, 2008, 09:51:53 PM »

na 21 lvl już go masz dostępnego tylko ostatni punkt, z 21 lvl, musisz dać w umiejętność a nie w drzewko (je się kupuje za 1pkt).

coś przegapiłem chyba..
wydawało mi się , że klikając na + i podnosząc jasny pas zdolności.. obejmuje on ten symbol i automatycznie stanie się dostępny..
a to trzeba kliknąć na tarczę skila i tak się kupuje ?
Kodda
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 325



« Reply #29 on: October 08, 2008, 12:32:49 AM »

już się wyjaśniło..
trzeba kliknąć tylko na symbol.. bez dawania jednocześnie w drzewko i wtedy się pojawia
bardzo użyteczne..

a i ten blok na 50% leczenia działa tylko ja target ma poniżej połowy życia
Pages: 1 [2] 3 4
  Print