Pages: [1]
  Print  
Autor Topic: Udany Rajd?  (Read 2930 times)
Quintu
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 457

"Sam jesteś BaRlog!" :D


« on: January 27, 2009, 07:32:05 PM »

Zastanawiam się czy takie rzeczy się zdarzają. Może tak, może nie... Zatem posłuchajcie bajki...


Zakładam na głowę słuchawki. Ostra muzyka już po chwili rozbrzmiewa w mych uszach zaskakująca kakofonią dźwięków i stopniowo wprowadza mnie w stan euforii. Czuje, że za chwilę będę mógł przestawiać góry. Loguję się i już po chwili jestem tam. Moria... Mroczna Moria... Ale nie o to chodzi. Moria to przykrywka. Moria to instancje. Sześć porozrzucanych po różnych krainach. Przedmiot pożądania... Tak warto tam iść. Dźwięki  ostrego techno świdrują mi uszy kiedy szukam grupy. Są - pięciu śmiałków, ja ten szósty. Ale to też przykrywka. Oni to środek do celu. Cel - moneta. Mała ikonka z opisem. Piękny niebieski kolorek święcących w monitorze pikseli. Dziś będzie moja. Muzyka wybucha. Ruszamy. Szybko, szybciej... za wolno, zdecydowanie za wolno. Są inne monety w Morii. Poganiam swych towarzyszy. Bijemy moby i poruszamy się bez słowa. Muzyka wibruje w moich uszach a jej rytm wzmaga się wraz z padem kolejnych bossów na instancji. Wreszcie jest. Ostatni boss. Towarzysze coś mówią o taktyce. Nieważne. Ważna jest skrzynka za bossem. Teraz ona przesłania mi cały świat. Kolejne ciosy padają w obraz na monitorze a muzyka wzmaga się i niesie mnie w górę. Triumfujemy! Skrzynka otwiera się i już po chwili naszym oczom pojawia się pokazywana przez rajd leadera jej zawartość. Monety jeszcze nie ma ale rollujemy kolejne itemy ze skrzynki. Spoglądam na towarzyszy wzrokiem rozjuszonego lwa. Ten roll jest mój! MÓJ! Rozumiecie?? Przegrałem. Muzyka zagrała żałośnie ale trwa, ciągle trwa. Towarzysze stają się przeciwnikami, rywalami, których trzeba wyeliminować. Nadchodzi kulminacja. Na stół licytacji trafia niebieskie cudeńko. Roll... Niepokój po wciśnięciu entera... 82... Wystarczy czy nie?? Kolejni wrogowie rollują... Czekam... Muzyka zamiera... Tętno przyspiesza... JEST!!! Wygrałem. Następują gratulacje ale czuję, że to nieszczere. Oni nie mogą być aż tak dobrzy. O nie. W mych uszach od kilku sekund rozbrzmiewają triumfalne tony. Wpasowuję się w nastrój i grzecznie dziękuje mym wrogom za ich przegraną. Umawiamy się na jutro. Chcą powtórzyć ten udany rajd. Tak, tak... Chętnie pomogę. Pomogę... ale nie jutro. Może pojutrze. Tak pojutrze. Jutro idę po kolejna monetę. Tu już nie ma po co. Tego już im nie powiem. Muzyka zamiera powoli. I dobrze, można kończyć i udać się na zasłużony odpoczynek. Wszak jutro znowu loguje się do gry... Do Morii... Ale Moria to przykrywka...


pozdrawiam i zapraszam do dyskusji. :)
Ptah
Wojownik Twierdzy
Przybysz
*
Offline Offline

Wiadomości: 37


"SiH" Semper Fi


« Reply #1 on: January 28, 2009, 07:49:49 AM »

Oj Quintu!!! Nie wierzę, że taki jesteś. Wielokrotnie mi pomagałeś (choć może nie chodziło o monete  ;) ). Nie opierasz tego chyba o jakieś niedobre dośwaidczenie. Ogólnie ostanio coś masz czarny ogląd Świata. Chyba nuszę Ciebie wyciągnąć na piwko i schlać   ;D.
Zamir
Wojownik Twierdzy
Super Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 1104


Zamir MATURA 1965 - Punkt G - fakt czy mit?


« Reply #2 on: January 28, 2009, 08:13:22 AM »

Glum, mój skarbie, glumm...  ;)
Asmodeus
Gość
« Reply #3 on: January 28, 2009, 09:31:55 AM »

dajesz pm robi sie ekipe i idziem po coiny bez rola dla ciebie, tylko daj znac kiedy bedziesz dostepny ,we 2 capitanow to minstrel niepotrzebny.
Ptah
Wojownik Twierdzy
Przybysz
*
Offline Offline

Wiadomości: 37


"SiH" Semper Fi


« Reply #4 on: January 29, 2009, 02:55:14 PM »

Drogi Asmodeusie! Twój post świadczy bardzo dobrze o Tobie. Ogromny szacunek. Jednakże o ile znam Quinta to nie o to mu chodziło.
Huriel
GM Iron Lady ;-)
Administrator
Forum Addict
*
Offline Offline

Wiadomości: 10656


KoHaniutka


« Reply #5 on: January 29, 2009, 03:42:47 PM »

Bo metafora (trudne słowo) ma to do siebie, że nie każdy ją pojmie:)
Asmodeus
Gość
« Reply #6 on: January 29, 2009, 04:14:53 PM »

JA myślałem ,ze tu poczciwe towarzystwo ,a wy jesteście poprostu okrutni :D
Pages: [1]
  Print