Jeśli SWOTR przy levelowaniu Cie nudzi to przy GW2 uśniesz już pierwszego dnia IMO.
End gamu nie porównuje bo tego z GW2 nie znam, ale levelowanie i questowanie w SWOTR jest o milion parseków lepsze.
Samo levelowanie nie jest nudne, świat nowy w którym wcześniej nie grałem ale... ale czegoś mi brakuje tak jak pierwsze dwa dni tylko czekałem na wolną chwilę żeby odpalić SW tak teraz troszkę już mi zeszło ciśnienie.
Może trochę dlatego, że jednak sporo opcji jest zamkniętych dla F2P i troche drażni ciągłe przypominanie, że tego itemu nie dostane za quest bo on jest tylko dla subskryberów. Może trochę nie mogę się odnaleźć w tym świecie, nigdy jakoś przesadnie nie lubialem SW. I z tego co czytałem nie był bym pierwszym z opinią że SWTOR jest dla fanów sagi a dla całej reszty nie koniecznie..
Może natłok wszystkiego i przesyt? Wczoraj Crafting wybierałem, to nie dość że kolejne ograniczenia dla F2p to jeszcze jest tego tyle że ho ho :]
A może po prostu brakuje tego czegoś co powoduje, że gra nie pozwala się od monitora oderwać.
A może dlatego że miałem gorączkę i katar i męczyło mnie czytanie
Pewnie wszystkiego po trochu ale nie zamierzam przestać :] story line rzeczywiście jest ciekawy a że w pvp też mi całkiem nieźle wczoraj szło także jeszcze trochę pogram i zobaczymy ... :]