Kilka nowych SS'ów z mojej postaci w WAR.
(od razu uprzedzam, że mogą być porównania do Lineage 2, gdyż tego samego posta napisałem też na forum mojego starego klanu z czasów Lineage 2, aby pokazać znajomym jak wygląda WAR)
Na wstępie, to co najciekawsze, czyli walki RvR i PvP.
Pierwszy SS to oblężenie wrogiej twierdzy (ta akurat to najmniejsza, wielkości połowy czy 1/3 zamku w Gludio). W ogóle to w WAR jest w sumie ze 30 twierdz o wielkości od takich jak ta, gdzieś do wielkości zamku Aden. I oblężenie można przeprowadzić w każdej chwili (real time), a nie jak w Lineage 2, że raz na 2 tygodnie. Gdy jedna ze stron zaatakuje zamek, to od razu jest info (under attack) i daje to czas obrońcom na np. przerwanie expa czy robienia questów i przyjście na odsiecz. NPC na tyle skutecznie bronią zamku, że można zdążyć przyjść z odsieczą praktycznie z każdego miejsca w grze.
Twierdzę z pierwszego SS udało nam się zdobyć, po czym po 15 minutach Destruction się zorganizowało i przyszło nam ją odbić (bezskutecznie), co widać na drugim SS.
Trzeci SS, to końcówka udanego zdobywania
Battlefield Objective (czyli zdobywanie flagi na battle keepie, aby przejąć kontrolę nad regionem).
Tu 4 screeny mojej postaci (trochę pokazujące grafikę z WAR'a). 3 i 4 z nich na moim mouncie (koń). Fajna sprawa, bo wszędzie jest już blisko i szybko.
A tu fajny motyw. Wpadam do karczmy, a tam... wszyscy leżą. Widać była tu jakaś bitwa, bo kilku wisi pod sufitem. Czasem się w WAR trafiają takie smaczki, co fajnie budują klimat gry
A tu najlepszy motyw. Pewnego dnia pograłem sobie z godzinę w strefie RvR nabijając pół levela na graczach (w WAR jest EXP za fragi). Po czym poszedłem sobie ze 2 czy 3 questy zrobić. Robię questa, włączam mapę aby coś sprawdzić i widzę, że aktualnie moja strona atakuje twierdzę Destruction. No to wsiadam na koń i lecę do strefy zobaczyć jak im idzie z zamiarem pomocy (jako healer, zawsze się przydam). Dochodzę do twierdzy i co widzę? Taran pod murem, brama rozwalona, to wpadam do środka na
przedzamcze. Pusto, zero obrony. Idę dalej i widzę, że w
sali tronowej Order dobija właśnie Lorda (Hero NPC broniący zamku, wszyscy gracze Destruction już grzecznie leżeli na ziemii). 2 razy rzuciłem heala na jednego gracza i... padł Lord i zamek jest nasz
Teraz najlepsze: jest drop i losowanie dropa. Lord wyrzucił 3
gold bagi z czego... jednego dostałem ja! W sumie w konflikcie który trwał z pół godziny wpadłem na ostatnie 2 minuty i dostałem gold baga
Dziwne, bo mnie się zdawało, że WAR przy losowaniu dropa w jakiś 50% bierze pod uwagę kto ile się przyczynił do danej akcji. Otwieram gold baga a w nim:
Czyli chyba najlepsze robe (Devastator set) dla mojej klasy jakie jest w grze, nie licząc topowego, które można nosić... dopiero po osiągnięciu level capa. To też ma niezłe wymagania (Rank 28, Renown 26), a ja mam dopiero Rank 22 i Renown 16
Ale będzie za jakiś czas jak znalazł
