Dzisiaj już tak naprawdę nikt nie myśli o stworzeniu jedynego słusznego MMO. O ile kilka lat temu był WOW i nic więcej to teraz mamy do czynienia już z prawdziwym wolnym rynkiem gier MMO i każda pozycja znajduje swoich fanów i odbiorców.
Zalew produkcji w tym sektorze powoduje, że trudno stworzyć coś nowego czy nowatorskiego, a producenci się po prostu boją, że ich nowe rozwiązania się nie przyjmą, więc w mniejszym czy większym stopniu popadają w schematy.
SWTOR mimo wcześniejszych szumnych zapowiedzi tak naprawdę nie odbiega znacząco od trendu. Poza udźwiękowieniem misji 95% i pozornym wyborem w scenariuszu tak naprawę wszystko już było w taki czy inny sposób podane.
Mi, jako casualowi, to w zupełności wystarczy, żeby się dobrze pobawić. A czy hardcorowi gracze zostaną dłużej, czy znowu po 30 dniach będziemy mieli spamowanie po general-chacie, że gra jest bee, buu i do ... to się okaże.
Dla miłośników S-F i świata SWTOR gra na pewno będzie kultową i jedynym poważnym MMO w klimatach S-F (poza EVEOnline - ale to inny rodzaj gry).
Przynajmniej do czasu powstania kolejnego "przełomowego MMO" (vide GuildWars 2) albo wygaśnięcia licencji na logo
Na oddzielną dyskusję zasługuje temat o przyszłość sektora gier MMO w ogóle.