Dungeond & Dragons

[LoBer(Elanhir)]

Obecnie mam 7 lvl i na brak questów nie narzekam, być może dlatego że staram się mieć wszystkie ukończone na poziomie elite. Z tabelki zamieszczonej tutaj http://furlugedepot.com/2009/09/18/let-free-dom-ring-getting-the-most-out-of-ddo-free-to-play/ wynika, że questy dla f2p są do 12 poziomu.

[Galder]

Tak się ostatnio z LoBerem (Elanhirem) zgadaliśmy czy by nie sklecić w D&D jakiejś polskiej gildii. Czy to coś daje oprócz guild czatu i może guild banku nie wiadomo, ale zawsze jakoś raźniej w kupie i łatwiej się zebrać jakby co, jesli ktoś jest online.
Co Wy na to?

[LoBer(Elanhir)]

Od ostatniego postu w tym temacie minęło już prawie dwa miesiące, czas więc najwyższy naświetlić jak się sprawy mają . Chyba tylko ja i Galder pozostaliśmy na placu boju mordując ochoczo, razem lub też osobno, hordy koboltów, nieumarlaków, kościeji czy też innych Bogu ducha winnych stworzeń. Zachęcam tych co jeszcze nie spróbowali do gry, gdyż moim zdaniem naprawdę warto. Gra jest dosyć często aktualizowana i ulepszana, a system płatności jest bardzo elastyczny, dopasowany zarówno dla hardcorowców jak i casuali. Dodam również, że nie jest to kolejny grind fest z item mallem, gdzie wydając setki $ można nakupić przedmiotów które dają sporą przewagę nad graczami F2P, tu głównie płaci się za nowe przygody/questy, a wszystkie najlepsze przedmioty można zdobyć tylko w grze. Dodatkowo dużą część rzeczy dostępnych dostępnych za prawdziwą mamonę można odblokować w grze w miarę czynienia postępów. Sarlona oczekuje napływu świeżej krwi .

[Badalaman]

Apropo tego grania na free koncie : czego nie bede mogl na nim zdobyc co mzona miec za kase?
Utkne na ktoryms poziomie postaci?
Nie uzyskam dostepu do jakiejs czesci swiata gry? I jesli tak to do jak znaczacej?

[LoBer(Elanhir)]

Niedługo będzie aktualizacja gry która m.in. zniesie wymóg zakupu/pozyskania z losowego dropu sigli, niezbędnych do awansowania postaci co 4 levele. Tak więc będzie można osiągnąć maksymalny poziom postaci w grze (20lvl), bez kupowania czegokolwiek. Obecnie darmowe questy są dostępne do 12 poziomu, co nie znaczy, że mając np. 13 level postaci nie ma co się robić, gdyż każdy quest ma 3 lub 4 poziomy trudności - żeby odblokować trudniejszy, trzeba najpierw ukończyć łatwiejszy. Dla przykładu mając postać na 14 poziomie wcale nie jest banałem ukończyć questa na trudności elite któremu twórcy przypisali wymagany level 10. Najbliższy update wprowadzi również nowe bezpłatne questy 13-18lvl. Grając na darmowym koncie teoretycznie można zdobyć wszystko co jest dostępne za prawdziwą kasę, gdyż wykonując zadania w grze uzyskuje się favor dla rożnych frakcji występujących w grze, którego z kolei gromadzenie prowadzi do pozyskiwania punków, które można później wydać w sklepie. Oczywiście nie są to jakieś wielkie sumy, ale spokojnie wystarcza na wykupienie np. kilku dodatkowych przygód. Dodatkowo bardzo często są promocje na zakup punktów, dla przykładu +50% więcej za tą samą cenę, lub obniżenie kwoty potrzebnej do wykupienia pakietu questów od -20% do -50%. Można również nie bawić się w żadne punkty i zapłacić za konto VIP (odpowiednik zwykłego abonamentu spotykanego w dowolnym MMO), dostając tym samym od razu dostęp do całego contentu w grze + dodatkowo bodajże 1000 punktów co miesiąc do wydania w sklepie. Taki system płatności bardzo mi się podoba - hardcorowiec który spędza 10h przy grze wykupi sobie od razu konto VIP, casual natomiast spokojnie może sobie grać bez ciśnienia, że mu się abonament kończy, wykupując w miarę postępów w grze/chęci do gry dodatkowe lokacje.

[Galder]

Dodam, że system trudności opiera się na 5 poziomach: solo (teraz będzie to casual), normal, hard, elite i epic (dostępny na 20 lev). Każdy poziom trudności jest przypisany mniej więcej na pewien poziom postaci np. 12 levelowy quest Chains of Flame jest wyznaczony na 7/14/21, co oznacza, że aby w miarę bez hardcoru zrobić quest trzeba mieć 7 lev na normal, 14 na hard i 21 na elite. Solo, to solo, więc określa go tylko minimalny poziom questa.
Poziomy trudności różnią się często jakością mobków, zagadek, ilościa minibossów, poza ogólną trudnością rzutów. Warto jeszcze dodać, że życie i mana w instancji nie wraca, jedynie w wyznaczonych kapliczkach, a te są jednorazowe (jedynie na normalu co 15 minut można skorzystać z tej samej), czasem na wyżej poziomowych questach przy poziomie trydności elite jest mniej lub wogóle, kapliczek.
Z nowym nadchodzącym update 3, będzie ciut łatwiej, dostępniej i więcej za free.
Aby pocieszyć tych, którzy obawiają się "blokady" poziomu przez brak questów, sa postacie na 20 lev, które osiągnęły to nie wykupując nic, totalnie za free

[Yuken]

Odkopie troche temat DDO. Pare dni temu przesiadlem sie na Win7 i mam problem z zainstalowaniem gry. Instaler wywala mi sie na poczatku zglaszajac problem z .NET Framework 1.1. Mimo recznej instalacji ww., instaler nadal sie sypie. Ktos sie z tym spotkal i ma jakas rade ?

[Galder]

Przez najbliższe pół roku nie zbliżę się do w7 nawet z kijem więc niestety pozostaje ci chyba pogrzebanie na forach ddo.
Ręczne instalowanie oznacza używanie installera czy tego pseudolaunchera turbine? Jeśli poprzez gadżet turbine, odinstaluj i zainstaluj z pliku (może jest nowy full installer pod w7 z wszyskimi plikami, bez dociągania z netu w trakcie instalacji). Jeśli sam installer coś nie łapie, spróbuj uruchomić "jako administrator" i dodatkowo w "trybie zgodności z xp".

[Twardowski (Meribas)]

Mam Siódemkę i żadnych problemów z DDO. Miałem kosmiczne jaja pod Vistą z tą grą.
Możesz spróbować ściągnąć instalke raz jeszcze, to często się sprawdza. Znajdź inną grę/program wykorzystującą NET i zobacz czy problem się ujawnia. Jeżeli tak, to faktycznie NET jest uwalony, jak nie to DDO coś szwankuje. 

[Yuken]

Juz sobie poradzilem. Ale rzeczywiscie ten problem sie zdarza na systemach 64bit. Gdyby jeszcze komus sie przytrafilo to solucja jest tu - http://www.mydigitallife.info/2007/12/27/install-microsoft-net-framework-11-on-windows-vista-fix-regsvcsexe-fails-error/comment-page-5/

[Axe]

Hmm... od dawien dawna używam wyłącznie systemów 64bit, zarówno visty jak i win7 i nie napotkałem jak dotąd absolutnie żadnych problemów. Powiem więcej - win7 uważam za świetny system - dużo lepszy,szybszy,sprawniejszy i mniej awaryjny od visty
DDO zainstalowałem kilka dni temu, najpierw w wersji standard, później nadinstalowałem wersję high i wszystko śmiga aż miło.
Ale z doświadczenia wiem, że jeśli coś się walnie w NET to później wychodzi to w najmniej oczekiwanych momentach i niestety - trudno to całkowicie 'wyleczyć'.

Z drugiej jednak strony nie ma mnie co brać miarodajnie, bo od dawna słyszę od znajomych, że jestem 'magik' od kompów i ze systemy które notorycznie się zawieszają pracują wręcz wzorcowo jak długo siedzę przy klawiaturze i system czuje 'dotyk moich dłoni'

[Galder]

Właśnie stałem się posiadaczem nowego laptopa z win7 64 bit i miałem spore kłopoty z uruchomieniem D&D na nim iestety. Na szczęście pokombinowałem, z instalkami i ściągnąłem  najnowszą instalkę... LotRo i dzięki temu ruszyło, okazuje się bowiem, że ta z LotRo ma dużo lepiej przygotaowany instalator wraz z launcherem oraz wybiera właściwą wersję NET i VC++ automatycznie.
Natomiast co do samego win7 jestem bardzo zawiedziony, gdyż zupełnie niczym nie różni się od mojej visty 32 bit, w każdym razie niczym lepszym, za to jest dużo wolniejszy i ma głupie stany "zamyślenia". Sprawdziłem poprawność instalacji, zrobiłem defrag, indeksację, skany na wirusy i błędy, sprawdziłem w miarę możliwości poprawność sprzętu, wszystko ok, wciąż jednak nowy i czysty win7 64 jest wolniejszy od załadowanej po uszy visty 32. No cóż, pozostaje się przyzwyczaić do "nowego" tego samego co vista, tylko bardziej "be". (krzyk rozpaczy, ja chcę powrotu do jakości w2k )

[Twardowski (Meribas)]

Nie macie jakiś problemów z wywalaniem z gry? Czegoś takiego jeszcze w DeDekach nie uświadczyłem nigdy. Od wczoraj notorycznie mnie wywala co jakiś czas, zupełnie jakby serwer miał czkawkę. Nie ma żadnych podobnych problemów w innych sieciówkach, sieć także mi nie zanika.

Co do Win7... aż mi się wierzyć nie chce Każda znana mi kopia 7 chodzi bardzo ładnie, bezproblemowo i bezawaryjnie. Moja własna siódemka zużywa bite 190mb mniej ramu podczas rozruchu niż Vista i zwalnia około 100 kolejnych jak już wejdzie w tryb pracy. Preinstalowane systemu generalnie działają gorzej, ale raczej nie aż tak gorzej aby zupełnie zamulać pracę.
Galder, sprawdziłeś może czy producent twojego lapka nie wpakował ci tony jakiś "zupełnie genialnych i rewolucyjnych" programów kontrolujących pracę twojego sprzętu? Tata mój, miał kiedyś lapka z "darmowym" antywirusem nortona, co mu zjadał 100 z 512 mb ramu, a asus kolegi dostał turbo jak tylko odinstalowano mu firmowy program do profili energetycznych i pozwolono zająć się tym windzie...

[Galder]

Sprawdziłem, sprawdziłem, niesamowite, ale naprawdę bardzo mało jest "dodatkowych programów pomocowych", w sumie tylko jeden - backup, hehe. Przyzwyczajony jestem jednak do takich dziwadeł, bo zazwyczaj trafiam na różne "cuda i kosmitów" w sprzęcie komputerowym. Kilkanaście lat pracy z komputerami i w komputerach nauczyło mnie spojrzenia na sprawę a'la dr House, hehe. Zdażają się czasem niesamowite rzeczy, np. gdy moja matka wchodzi do pokoju gdy pracuję przy kompie, ten zawsze się zawiesi. Nie znalazłem u nie pilota do wyłączania

[Axe]

Widzę, że Twoja matka ma to samo co ja, tylko z drugiej strony skali