Etheldar
|
|
« Reply #30 on: April 02, 2009, 10:05:25 AM » |
|
ok zatem piątek wieczór
|
|
|
Khelegros
|
|
« Reply #31 on: April 02, 2009, 01:50:11 PM » |
|
Vent byl, ale ciebie na nim nie bylo Eorciu ;].
|
|
|
Eoreh
|
|
« Reply #32 on: April 02, 2009, 02:17:48 PM » |
|
Vent byl, ale ciebie na nim nie bylo Eorciu ;].
lol, o kurna to czemuś cie mi nie powiedzieli o tym
|
|
|
Khelegros
|
|
« Reply #33 on: April 02, 2009, 02:19:05 PM » |
|
Lol ja przynajmniej bylem przekonany, ze wiesz ze stoi, ale z jakis waznych powodow, czy nastroju nie masz ochoty / nie mozesz wejsc na venta ;].
|
|
|
Etheldar
|
|
« Reply #34 on: April 04, 2009, 09:33:54 AM » |
|
Po tym co zobaczyłem wczoraj, wątpię żebym szybko pojawił się na etten... zero freepów praktycznie, z kolei z drugiej strony ponad dwukrotna przewaga creepów, nas znerfili, z kolei creepy podbuffowali, było nas za mało, żeby cokolwiek przejąć, nawet dostać się do ec było głupstwem, bo przecież vicey z gromadką by nas zaraz rozjechał..zostało nam siedzenie w gv i ping-pong, na którym my traciliśmy więcej niż oni, nie było pomysłu gdzie można się ruszyć, co zrobić, totalnie nic, tylko patrzeć jak umieraliśmy . Powiem jeszcze tyle, że balans przed b7 owszem był i mimo "przegięcia" hunterów, łatwo padali gdy dochodziło do zwarcia, ludzie chodzili na etten i jakiś opór creepom stawialiśmy ( może za kilka tyg to się zmieni kiedy ludzie pozłażą z tych drzew ) , teraz z kolei BA rządzą na etten i kilka dotów zasadzonych na freepa sprawia, że po kilku sekundach taki biedak pada. Jakieś sugestie?
|
|
|
Murkar
|
|
« Reply #35 on: April 04, 2009, 09:36:29 AM » |
|
W końcu nadszedł czas, by freepy przestały grać solo! Niech minstrele zaczną leczyć, niech kapitanowie buffują i niech RAT wróci do łask na Ettens.
|
|
|
Riten
|
|
« Reply #36 on: April 04, 2009, 10:44:59 AM » |
|
Jeżeli Turbine nie zniesie limitu zdobywanego renown w fellow/raidach to większość ludzi nadal będzie biegać solo bez ładu i składu. Ja nie zamierzam szybko zawitać na Etten, z takim balansem to szkoda nerwów.
|
|
|
Huriel
|
|
« Reply #37 on: April 04, 2009, 10:45:14 AM » |
|
A ja mam odmienne zdanie - wczoraj nasza 12 siala niezle spustoszenie wśród creepów- wpadło mi ponad 450 renowna, więc chyba tak źle nie było? Eorciu tez prawie wbil rank.
Było cieżko, a mimo to świetnie sie bawiłam - teraz przynajmniej team-work będzie wazny - czyli w sumie to, co powinno byc podstawa na etten.
Owszem, wroci czas rajdow (nareszcie!), a ja wolę ping ponga dwóch rajdow, niż "każdy sobie rzepkę skrobie". No i star huggerzy albo zaczna grac, albo opuszcza ranki freepów:)
Anyway - dziękuję serdecznie za świetną zabawę:)
|
|
|
Murkar
|
|
« Reply #38 on: April 04, 2009, 12:11:50 PM » |
|
Jeżeli Turbine nie zniesie limitu zdobywanego renown w fellow/raidach to większość ludzi nadal będzie biegać solo bez ładu i składu.
A nie jest tak, że tylko w rajdach ilość renown jest bardziej dzielona na każdego? Założeniem tego "feature" było rozłożenie walk na kilka frontów, gdzie biją się kilkuosobowe grupy, zamiast kampienia TA w 24 osoby. Z Patch Notes: Renown/Infamy rewards have been modestly decreased for raid contributions and increased for group contributions.
|
|
|
Quintu
|
|
« Reply #39 on: April 04, 2009, 12:49:21 PM » |
|
Pozwólcie że dodam coś od siebie jako grający wczoraj po drugiej stronie barykady; Szczerze mówić spodziewałem się tego co wczoraj miało miejsce. To była pierwsza duża bitwa po wprowadzeniu b7 i freepy pojęcia nie miały co może je spotkać; Creepy dostały wszystkie kopa i to naprawdę porządnego; Szczęście mieliście że Vice nie wpadł na pomysł by zrobić rajd BA w ramach tego co wczoraj było bo nie przeżyłby nikt z obranych na cel; Grający stale na etten doskonale wiedzieli czego się spodziewać po wejściu b7. Byliśmy ciekawi waszej - freepów reakcji; Skończył się czas biegania w małych grupkach po prostu; Do tej pory w 1v1 większość creepów nie mogła walczyć; Od 2 dni trochę się to zmieniło; Czas też zweryfikować taktykę walki przez poszczególne klasy - teraz już nie wystarczy klikanie tych samych skilli, które do tej pory siały spustoszenie wśród creepów - trzeba więcej pogłówkować; Teraz na Etten nastanie czas rajdów i dużych bitew; Zgodzę się z Murkarem i Huriel w 100% - czas zacząć grać rajdami i porządnie je zacząć zgrywać. Do tej pory nie musieliście się jako freepy specjalnie w tej materii wysilać - taktykę zastępowała brutalna siła zupełnie nieporównywalna do siły creepów; Nas zmusiło to już dawno do skonsolidowania wysiłków i grania w grupach; Stąd nasze wczorajsze składne manewry (przynajmniej ja takie zauważyłem); Dodam na koniec, że już widać, że freepy otrząsnęły się po demonstracji siły ( ) - wczoraj pod koniec mojej gry zauważyłem bardzo fajne ataki z flanek i zajście nas od plecków; Naprawdę zabawa była przednia; Na przyszłość wróży to więcej epickich bitew na etten a walka z żywym przeciwnikiem jest nieporównywalnie wiekszym wyzwaniem niż 10 instancji z Watcherem pozdrawiam
|
|
|
Czarna Mamba
|
|
« Reply #40 on: April 06, 2009, 01:04:04 PM » |
|
Bedac po 2 stronach konfliktu jednej nocy i majac juz stycznosc z takimi sytuacjami(wejscie nowego booka) powiem wam ze to nic nowego jedyny problem to liczby freepy ciagle maja lepsze skile i bpe(block , parry ,evade) i wiecej morale jak i power wyjatek to WL, jak rownierz CC po stronie freepow jest masakryczny przy praktycznie zerowym teraz w booku 7 u creepow (nie mozemy sciagac anty stuna rootem ) Z pewnoscia book 7 to koniec farmerow hunterow ktorzy z latwoscia mogli zabijac w 1 albo 2 strzalach(twierdzac przy tym ze to jest pvp lol) i nie musieli miec grupy bo po co? Majac dps niezly cc po co grupa po co healer jestem the besciak gram sam a to ze ta gra polega na grze w grupie to pestka prawda? dlatego freepy tak placza przyzwyczajeni do latwej farmy... Mimo wszystko wiekszosc farmerow zastapia inni zdegustowani latwoscia pvp przy starcie mori po stronie freepow i etten bedzie tentnic zyciem jak zawsze, zmienia sie tylko ekipa co booka w zaleznosci od poziomu balansu jesli mozemy o tym mowic... Leczyliscie mnie wtedy bardzo ladnie ale gdyby mialo mnie utrzymac 2 wL bez babla ,w odwrotnej sytuacji bym lezal za kazdym razem Wiem ze wielu z was mialo satysfakcje przed moria walczac w duzych raidach Eoreh czasem dowodzil i musial sie niezle bawic dajac zabawe rownierz drugiej stronie a przypomne wtedy ze wiekszosc farmerow plakala tak samo mocno jak teraz... nie pozostaje nic innego jak zaczac zwracac uwage na to czy ministrel leczy czy bawi sie w dps i bedzie git:) Creepy musialy sie zorganizowac by przetrwac teraz czas na gre w grupie po stronie freepow w innym wypadku czeka freepy pve pozdro i dzieki za gre byla bardzo przyjemna i owocna
|
|
|
Nepher
|
|
« Reply #41 on: April 06, 2009, 01:15:44 PM » |
|
Madrze napisane .Tylko bez intrerpunkcji sie cholernie ciezko czyta
|
|
|
Czarna Mamba
|
|
« Reply #42 on: April 06, 2009, 01:23:26 PM » |
|
sry w pracy jestem mase ludzi nie ma jak popracowac na tekstem.
|
|
|
Zamir
|
|
« Reply #43 on: April 06, 2009, 02:08:10 PM » |
|
Dobrze gadasz Jednym słowem trzeba wziąć Twierdze za d.. i notorycznie molestować creepów PEŁNYM 24 (albo i więcej) osobowym rajdem. Powołajmy do życia dzień Etten. Przymusowo raz w tygodniu trzeba udać się do creepów i pokazać im, że Twierdza potęga jest i basta Kto nie pójdzie spada na sam koniec rajdowej listy, traci status membera itd. Forma do uzgodnienia. Można taki dzień traktować to jako trening albo jakąś formę eventu gildiowego.
|
|
|
Khelegros
|
|
« Reply #44 on: April 06, 2009, 02:11:22 PM » |
|
Uwielbiam te kompromisowe rozwiazania Zamira . Uwazam podobnie jak Czarna Mamba. Wczoraj bylem w rajdzie i nie bylo najgorzej, chociaz czesc ludzi zapomniala jakie ma funkcje pelnic. Mimo teoretycznego nerfu, co niektorych i mniejszej liczby freepow, udalo nam sie kilka razy przejechac po wiekszej liczbie creepow, chociaz generalnie bylismy farmieni ;]. Widac jednak, ze sie da tylko trzeba znowu zaczac wspolpracowac i robic swoje.
|
|
|
|