Pages: 1 ... 13 14 [15]
  Print  
Autor Topic: Hobbit (2012)  (Read 84523 times)
Bondur
Wojownik Twierdzy
Forum Addict
*
Offline Offline

Wiadomości: 2731



« Reply #210 on: December 29, 2014, 11:45:48 PM »

Sponsorem odcinka jest literka D jak Dain i Dol Guldur.

Zgodnie z przewidywaniami Dain ŻONCI :) Tak się powinno witać szyszkojady :) Może w ten sposób PJ rekompensuje mu zabranie kbka na Azogu? :)

Milo
Przybysz.
Super Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 1844


Why so serious... Its only a game.


« Reply #211 on: January 08, 2015, 08:11:52 PM »

http://kulturawplot.pl/2015/01/07/nowy-cien-wladca-pierscieni-kontynuacja/

Quote
Stało się – ostatnia część „Hobbita”, która według niemal wszystkich (patrzę na Ciebie, Peterze Jacksonie) powinna być jednym filmem – pojawiła się w kinach, zarobiła krocie i… poniekąd sfrustrowała włodarzy wytwórni New Line Cinema, MGM i Warner Bros, nie mających już z czego zrobić kolejnego filmu. Ale czy aby na pewno? Pomijając „Silmarillion”, prawa do adaptacji którego rodzina Tolkiena nie ma zamiaru oddawać, autor zarówno wesołej powiastki dla dzieci o zabijaniu smoka jak i monumentalnego „Władcy Pierścieni”, w swoim dorobku ma jeszcze… kontynuację tego ostatniego, nad którą pracę rozpoczął w chwilę po wydaniu trzeciego tomu. Zaczął, ale nigdy nie skończył. Dlaczego?

Sprawa „Nowego cienia”, bo tak miało się nazywać gotowe dzieło, nie jest nowa i wiele osób zainteresowanych literaturą Śródziemia z pewnością o niej słyszało. Nie mam jednak wątpliwości, że zdecydowana większość czytelników nie miała o wcielonych w życie planach napisania kontynuacji „Władcy Pierścieni” pojęcia – trzeba mieć naprawdę sporo samozaparcia (jeśli nie szczęścia), aby wyłapać o nich wzmiankę w wydanych 34 lata temu „Listach J.R.R. Tolkiena”.

Tak pisał o „Nowym cieniu” sam autor w 256 liście, datowanym na 13 maja 1964 roku:

Zacząłem pisać opowieść, która dzieje się jakieś sto lat po Upadku [Saurona], okazała się ona jednak złowrogą i przygnębiającą. Ponieważ mamy tam do czynienia z Ludźmi, nieuchronnie dotykamy najżałośniejszej z cech ich natury: szybkiego znudzenia się dobrem. Lud Gondoru w latach pokoju, sprawiedliwości i dobrobytu jest niezadowolony i niespokojny – tymczasem monarchowie i następcy Aragorna stają się już tylko władcami i zarządcami – jak Denethor lub nawet gorzej. Odkryłem, że już tak wcześnie rozsiewa się w Gondorze rewolucyjny spisek, w którego centrum znajduje się coś w rodzaju religii satanistycznej; tymczasem gondoryjscy chłopcy zabawiają się w Orków i pozostawiają za sobą zniszczenie. Mógłbym napisać „thriller”, dreszczowiec o spisku, o jego odkryciu i obaleniu – byłby to jednak tylko dreszczowiec. Nie wart fatygi.

Wczesną pracę nad „Nowym cieniem” Tolkien rozpoczął prawdopodobnie już w latach 50. (dla przypomnienia, „Powrót Króla” został wydany po raz pierwszy 20 października 1955 roku) i myślał o jej kontynuowaniu jeszcze w 1968 roku. Powstały łącznie trzy wersje początku sequela „Władcy Pierścieni” – rękopis (nazywany przez Christophera Tolkiena rękopisem A), maszynopis B (będący jego drobnym uzupełnieniem, poprawiającym też błędy stylistyczne, ale kończący się w tym samym miejscu co rękopis A), a także napisany już w latach 60. maszynopis C, który wprowadzał dalsze poprawki, dopracowując tekst w najmniejszych szczegółach, jednak przerywając akcję w tym samym miejscu.

Autor biografii J.R.R. Tolkiena Humphrey Carpenter pisał w „Wizjonerze i marzycielu”, że John Ronald Reuel odnalazł maszynopis B „Nowego cienia” w 1965 roku i postanowił go jednak dokończyć. To właśnie wtedy zabrał się za wprowadzenie kolejnych poprawek – praca spędzała mu sen z powiek, gdyż „czytał go wielokrotnie, ciągle nad nim rozmyslał i nie kładł się do czwartej nad ranem”. Ostatecznie jednak zarzucił ten projekt, czego dowiadujemy się z listu do jego przyjaciela Douglasa Cartera z 1972 roku.

Nie napisałem niczego, co sięgałoby poza pierwsze lata Czwartej Ery (wyjątkiem jest początek opowieści, która ma traktować o końcu rządów Eldariona, jakieś sto lat po śmierci Aragorna. Oczywiście okazuje się, że czasom Królewskiego Pokoju brak opowieści wartych wzmianki; wojny króla nie były niczym interesującym po obaleniu Saurona; jednak prawie na pewno pojawił się wśród ludzi pewien niepokój, którego źródłem było znudzenie się Ludzi dobrem: powstały sekretne stowarzyszenia praktykujące ciemne kulty i ‘orkowe kulty’ wśród młodzieży).


„Nowy cień” liczy łącznie 13 stron – jest to efekt połączenia przez Christophera Tolkiena maszynopisów B i C. Jedną z głównych różnic między nimi było imię głównego bohatera. W tekście B nosił on imię Arthael, zaś w C – Saelon. I właśnie to ostatnie imię używane jest w opublikowanym w ostatnim z 12 tomów „Historii Śródziemia” (zatytułowanym „The Peoples of Middle-earth”) ciągu dalszym „Władcy Pierścieni”.

Złośliwi twierdzą, że patrząc na to, co z „Hobbitem” zrobił Jackson, z tych 13 stron „Nowego cienia” zaradny reżyser byłby w stanie przygotować przynajmniej siedem nowych filmów (z czego ostatni dwuczęściowy), ale do czasu, gdy nastawienie potomków Tolkiena do kolejnych ekranizacji nie ulegnie zmianie, widzowie mogą czuć się bezpieczni. Ciekawym prezentuję pełną treść nieukończonej kontynuacji „Władcy Pierścieni” w tłumaczeniu Ryszarda Derdzińskiego. Jego autorstwa są też przypisy, które znajdziecie pod tekstem.


KLIK w link na górze do pełnego artykułu i do poczytania Nowego Cienia...
Arduneth
Administrator
Super Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 1959



« Reply #212 on: January 20, 2015, 09:35:11 PM »

ha! to była tylko kwestia czasu:
https://tolkieneditor.wordpress.com/

Quote
The Hobbit: The Tolkien Edit
I have recut Peter Jackson’s Hobbit trilogy into a single 4-hour film
;D zobaczymy jak wyszło
Iago
Wojownik Twierdzy
Super Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 1180



WWW
« Reply #213 on: January 21, 2015, 08:15:35 PM »

Moje (oraz znajomych, z którymi oglądałem) uwagi po obejrzeniu:
http://trollspodmostu.blogspot.com/2015/01/troll-oglada-10-bitwa-pieciu-recenzji.html
Huriel
GM Iron Lady ;-)
Administrator
Forum Addict
*
Offline Offline

Wiadomości: 10656


KoHaniutka


« Reply #214 on: January 21, 2015, 08:50:43 PM »

Moje (oraz znajomych, z którymi oglądałem) uwagi po obejrzeniu:
http://trollspodmostu.blogspot.com/2015/01/troll-oglada-10-bitwa-pieciu-recenzji.html

Czytając śmiałam się do łez :)
Iago
Wojownik Twierdzy
Super Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 1180



WWW
« Reply #215 on: January 21, 2015, 09:00:31 PM »

Dziękuję (także w imieniu pozostałych autorów) i polecam się na przyszłość.
Huriel
GM Iron Lady ;-)
Administrator
Forum Addict
*
Offline Offline

Wiadomości: 10656


KoHaniutka


« Reply #216 on: January 21, 2015, 09:12:41 PM »

Dziękuję (także w imieniu pozostałych autorów) i polecam się na przyszłość.
Ja jeszcze nie obejrzałam tej opowieści na wątkach, ale widzę, że jak i poprzednie części, będzie źródłem niezłej beki :)
Falladriell
Przybysz.
Super Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 1111


« Reply #217 on: April 28, 2015, 10:58:04 PM »

Odnośnie recenzji przy czytaniu których można śmiać się do łez, tutaj może nie recenzja a streszczenie Hobbita 3 z tłumaczeniem niuansów dla opornych, ale napisane z duużą ilością humoru i specyficznym wdziękiem: http://nimfabo.blox.pl/2015/01/RAZ-JESZCZE-A-PROPOS-THRANDUILA-I-TRZECIEGO.html
Iago
Wojownik Twierdzy
Super Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 1180



WWW
« Reply #218 on: April 29, 2015, 10:58:46 AM »

A w ogóle: kompletnie nie kupuję szaleństwa Thorina (i całej jego męskiej linii) w filmach.

Kanonicznie AFAIR jedyny szaleniec w rodzie to był Thrain, który oszalał bo mu Sauron odebrał pierścień.
Tymczasem PJ zrobił z szaleństwa cechę całej męskiej gałęzi rodu Thorina (po Kiliego włącznie :P) - niewątpliwie dlatego, że nie lubi krasnoludów. Oszalał (i to od złota, a nie z powodu pierścienia) Thror, oszalał Thrain (nawet nie pamiętam, czy wątek jego pierścienia był w ogóle wspomniany w filmach), Thorin od samego początku zachowywał się jak pomylony (o tym jak i dlaczego zwariował Kili to chyba wszyscy wiedzą :D). Thorinowa postawa (najpierw wobec Bilba, a potem - i zwłaszcza - wobec Thranduila) to jazdy mitomana i cyklofrenika w fazie manii. I wygląda na to, że oszalał, bo tak stało w scenariuszu.

Sprawa Arkenstone. W książkach bardziej wyczuwałem rozczarowanie i gniew z powodu zdrady kogoś, kogo właśnie zaczął uważać za przyjaciela. Owszem, zaślepienie wizją odzyskanych bogactw też było (główny powód odmowy Bardowi), a wobec Thranduila uważał się za wolnego od jakichkolwiek zobowiązań po potraktowaniu przez tego ostatniego. A w filmie brak Arkenstone czyni z niego niemal drugiego Thraina bez pierścienia. I jeszcze ten żałosny (pod względem łopatologiczności i deus ex machinowatości) motyw zesmoczenia Thorina. Bleeeh.
Huriel
GM Iron Lady ;-)
Administrator
Forum Addict
*
Offline Offline

Wiadomości: 10656


KoHaniutka


« Reply #219 on: May 09, 2016, 08:27:00 PM »

Fajne miejsce na wakacje :)

http://hobbitowa.pl/
Bondur
Wojownik Twierdzy
Forum Addict
*
Offline Offline

Wiadomości: 2731



« Reply #220 on: August 23, 2016, 08:38:43 PM »

Mała nekromancja ale rysunek Kasjopei jest tego wart :)

Morgus
Lotro Officer
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 468



« Reply #221 on: May 01, 2017, 12:16:30 AM »

Kompletnie nie podobał mi się ten film. Tak jak podobał mi się Władca pierścieni, tak Hobbit mnie kompletnie nie porwał. Przykro mi stwierdzić ale w kinie byłam znudzona.

Przyznajemy tym samym nagrode złotej łopaty :D
Monet24
Przybysz
*
Offline Offline

Wiadomości: 5


« Reply #222 on: October 17, 2019, 06:45:59 PM »

Szczerze to nie oglądałem Hobbita , jakoś mi nie przypadł do gustu ...
Bondur
Wojownik Twierdzy
Forum Addict
*
Offline Offline

Wiadomości: 2731



« Reply #223 on: October 17, 2019, 09:17:25 PM »

Szczerze to nie oglądałem Hobbita , jakoś mi nie przypadł do gustu ...

Pewnie jesteś umysł ścisły i podobają Ci się filmy, które już raz widziałeś. Przez reminiscencję.
Pages: 1 ... 13 14 [15]
  Print