Witam.
Jakiś tydzień temu, czy może dwa, dowiedziałem się, że Vaco sam jeden przejął BO.
Wszyscy w Order tak się tym podniecali, że postanowiłem sam spróbować sił.
Wybrałem się dziś do Dragonwake i przystąpiłem do dzieła :-)
W pierwszej kolejności zaatakowałem herosa i dpsowałem go do mniej więcej 5% hp.
Dalej pullowałem po kolei trzech championów, ściągając ich każdego do 5%. Gdy trzeci champion był już prawie martwy, dobiłem herosa a następnie pozostałych championów. W końcu zaatakowałem i zabiłem ostatniego, czwartego championa.
Walka była długa (13 minut), ale nie tak trudna, jak myślałem.
Problem miałem właściwie dopiero wtedy, gdy pullnąłem trzeciego championa, mając już na sobie hero i dwóch guardów.
To był najtrudniejszy moment, gdyż bił mnie jednocześnie hero i trzech championów, ciężko było się doleczyć.
Do tego oczywiście większość walki stałem oparty plecami o jakąś przeszkodę, by hero mnie nie odrzucił i się nie zresetował.
Reasumując - warrior priest to potężna klasa, co by nie mówić ;-)
Pozdrawiam