Ok - pograłem na Etten 3 dni i mogę się coś na temat DP a CP wypowiedzieć. I mam wrażenie, że ani DP i CP nie są ważne. Ważne są TP. Rozdzielenie DP i CP ma tylko jeden cel - wyciągnąć jak najwięcej TP za kupowanie skilli. Bondziu wspominał, że zbieranie CP idzie na Etten nieźle - owszem idzie ale grając regularnie (bez przegięcia nie jestem żadnym no-life
) dopiero dzis doszedłem do 1,5 k CP i stać mnie wreszcie na jakiś skill... Tylko, że.. w międzyczasie wskoczyłem na 2 Rank (głównie z questów). Skilli i Triatów jest na kilkadziesiąt tysięcy CP. Stara gwardia zupełnie tego nie odczuwa, bo już dawno wyfarmiła potrzebne rzeczy (pewnie jeszcze za czasów kiedy DP rządziło na Etten).
Mimo wszystko powrót mi się spodobał. Jako, że mam niski rank unikam jeszcze jakichś poważniejszych starć z freepami i mocno pracuję nad mapami (po 500 CP za zrobienie każdej mapy jest ok z tym, że to i tak kropla w morzu potrzeb).
Jestem także w stanie znieść wydawanie TP (nawet zainwestowałem je na kilka skilli - miałem zapas a i w końcu one po to są). Co mi się nie podoba?? 2 freepów lejących Tyranta. Jest to dla mnie rozwalenie balansu. Wiem, że coniektórzy z was powiedzą, że z natury rzeczy freepy powinny być silniejsze od creepów ale chyba sposób wprowadzony przez turbine nie jest najlepszy i psuje sporo z atmosfery gry na Etten. Zabito także pojedynki 1v1 - creepy próbują ale są w totalnym odwrocie. Nie doświadczyłem jeszcze jednej rzeczy, o której wspominał mi Elka - strzały freepów rażą creepów na cmentarzu mimo osłony One-shoterów. Jeżeli tak jest - należy to traktować w charakterze buga a nie zachwiania balansu.
To tyle na gorąco.
pozdrawiam