no to ja dodam coś od siebie - na gorąco po zaledwie 2 tygodniach zabawy na creepach; Powyższe teksty pisane były przed wejściem Morii - teraz zdecydowanie creep nie rządzi a co gorsza wydaje się że producenci gry zachwiali równowagę i balans między creepami a freepami;
Jak wiecie życie na etten toczy się w miarę schematyczny sposób są grupy które się bawią i walczą o twierdze ale są tez rożnego rodzaju gankerzy, camperzy i inne pasożyty które żerują pod obozami obu stron; Jest to zrozumiałe - każdy gra jak chce a jak nie bierzesz pod uwagę, okoliczności, że możesz w każdej chwili paść to tam po prostu nie łaź...
Ok wszystko ładnie ale... Zwracam się do creepów z pytaniem - jakie krytujące hity zadajecie swoim podstawowym skillem w walce? Z tym samym pytaniem zwracam się do freepów. Więc jakie?? Moje krótkie - powtarzam - doświadczenie w walce wskazuje, że strzelając używając skilla Screaming Shafts zadaje obrażenie rzędu 380 (zakładając że nie mam jeszcze ostatniego passive skilla na range attack - z tym skillem będzie około 420); To jest mój crit! A ile jest w stanie zadać hunter?? No prawda jest taka, że hunter jest w stanie mnie zabić jednym strzałem... Więc gdzie tu równowaga?? Nie mam pretensji do klas freepow że mają nowe legendarne triaty dodatkowe stuny rooty i co tam im jeszcze producenci gry wymyślili ale szanujmy się; Sukcesy creepów patrząc realnie są wynikiem gry w dużej grupie - my potrzebujemy na ubicie tyranta sporej grupy a freepy?? Co za trudność ubić tyranta w 15?? Żeby nie przeszkadzały im creepy są w stanie zjechać tyranta i kilkadziesiąt sekund... Ech - reasumując - freepy cieszcie się sukcesami ale zdajcie sobie sprawę, że wasze sukcesy są także wynikiem sporego kopa który dostaliście od twórcy gry; Takiego kopa niestety creepy nie dostały; Mam nadzieję, że book 7 zmieni tę sytuację - bardzo chciałbym, żeby przynajmniej szanse w walce 1 v 1 były w miarę wyrównane... dam wam przykład - o sile burga zawsze mówiło się dużo ale to co ta klasa może wyprawiać na etten to masakra jakaś jest - cytując jednego z bohaterów "Testosteronu"; I nawet ciężko jest powiedzieć o burgu, że dobrze gra na etten - po prostu używa swoich podstawowych skilli nie wysilając się zbytnio - wali stuna i cios w plecy; ok - używam pota wychodzę ze stunna i co?? Walki dalej nie ma bo dostaję drugiego stunna... jeżeli jeszcze żyje bo wczoraj burg zabił mnie jednym zgrabnym hitem za 3,7 k
To tyle gorących uwag - piszę to z niesmakiem bo aktualnie równowagi na etten nie ma... nie poddaję się jednak i grać będę mimo, że w zwarciu 1 v 1 nie mam szans z nikim z freepów; Szczęście tylko w tym nieszczęściu dla creepów jest takie, że w naszych szeregach gra naprawdę sporo jednostek wybitnych taktycznie - chyba tylko dlatego jesteśmy w stanie pogonić freepom kota...
pozdrawiam
ps. dalsze relacje będą oczywiście - mam nadzieję, że po b7 będą mniej przygnębiające; nie poddawajmy się jednak i wierzmy, że CREEP RZĄDZI