To lecimy. Krótko, na co zwrócić uwagę, co mi się spodobało, itd, na wadach się skupiać nie będę^^ We wszystkich tych anime w minimalnym stopniu chociaż spodobała mi się opowiedziana historia, nie wymieniam typowych tasiemców i takich, w których więcej rzeczy mi się nie podobało niż podobało.
Death Note-> Fabuła, świetna, nic więcej specjalnego nie ma. Po prostu historia. Żadnej walki, krew w minimalnym stopniu. Mówiłem o fabule?
Elfen Lie> Opening! fajna rzeźnia, fajne animowane osobniki rodzaju żeńskiego(chodzi mi o charaktery i całokształty). Fajna rzeźnia.
Full Metal Alchemist-> Bardzo fajny świat, ciekawe przygody, świetne postacie, fajny humor.
Vandread-> Kosmos, roboty, kilka ciekawych wątków, ale ogólnie nawalanka. Chociaż fajną rolę mają tutaj ziemianie.
Last Exile-> Steampunk(?), lubię te klimaty i może dlatego mi się spodobało?
Full Metal Panic-> Roboty, walki, miejscami zabawne. Za to FMP Fumuffu mnie potrafiło zabić. W pozytywnym tego słowa znaczeniu, If You Know What I Mean.
Ghost in the Shell-> Cyberpunk(?), świat, postacie, klimatklimat.
Hellsing-> Krew, wampiry, krew, ludzie, krew, naziści, krew, wampiry naziści, krew.
Kiba-> Przyzywanie swoich dużych kolegów, walczenie, fajne frakcje.
Szczerze mówiąc bardziej niż prawdopodobne jest to, że zapomniałem o jakimś jednym lub kilku fajnych Anime, ale niektóre oglądałem tak dawno,a jestem tak zmęczony, że mam problemy, żeby sobie przypomnieć... Jak się uda, to dopiszę.
Tak mało osób siedzi tu w japońskich rysowankach? Buuu...
Code Geass->Roboty, walki, świetna, wzruszająca historia o niezrozumianym terroryście:( Sam się prawie popłakałem chlip;(