Jakiś czas temu napisałem krótką recenzję tej gry karciano taktycznej:
Dodane dnia 20-05-2008 23:46
Dzisiaj miałem przyjemność rozegrać grę z prawdziwego zdarzenia.
Powiem szczerze, na starcie byłem całkowicie na anty nastawiony do Battlegrounda. A to mi się nie podobały rysunki a to gra drętwa... zawsze coś się znalazło, żeby tylko nie grać w tę taktyczną karciankę.
Dzisiaj przyszedłem na 12 godzinę do klubu z myślą, że może przyjdzie ktoś kto wgłębił się trochę głębiej w tego taktyka. Paweł standardowo siedział za ladą, zaczeliśmy rozmawiać, pochwaliłem się, że przygotowałem wydruki do Battlegrounda (które zresztą nie były tak naprawde potrzebne). Przyszedł Bapka, rzecz jasna napalony na jakąś grubszą rozgrywkę.
Padło na to, że zagramy dwóch przeciw jednemu. Rzecz jasna nie było to na zasadzie "Dwóch na jednego to banda łysego" tylko kulturalnie każdy z nas, czyli Bapka i Ja, będzie miał po 1500 punktów przeciwko mocy 3000 punktów, Pawła, cywilizowanych Lizardmenów.
Przy takiej ilości rzecz jasna wzięliśmy stół o wymiarach turniejowych, sklejkę która albo leży u nas na stołach albo podpiera zacnie ścianę. Wybraliśmy jednostki, podsumowaliśmy punkty i rozłożyliśmy armie na stole. Rzecz jasna nie obyło się bez przygód. Ja, grając czarnymi jak noc Umenzi Tribesman i Bapka swoimi Elves of Ravenwood zastosowaliśmy taktykę wystawiania jednostek... na gwałt. Cóż to oznacza? Oznacza to tyle tylko, że zapomnieliśmy załatać dziurę między naszymi jednostkami, która mogła byc wykorzystana na wbicie się w nasze oddziały co pozwalało na flankowanie jednostek (ciekawie to brzmi, flankowanie jednostek od środka), no ale o tym później...
Cóż gra trwała bardzo długo, przemyślane ruchy, burza mózgów no i powolny marsz jednostek w kierunku wroga.
Gdy już doszło do bitwy, powyżej wymieniona luka w naszym rozstawieniu pozwoliła Pawłowi, cywilizowanemu jaszczurowi, wykorzystać to w strategiczny sposób... czyli prostymi słowami mówiąc, wykorzystał ją tak aby nasze jednostki padały jak muchy (uwierzcie mi Elfy i Dzikoludzie potrafią padać jak muchy).
Gra była bardzo długa, bardzo emocjonująca i co ważniejsze wymagała dogłębnego przemyślenia każdego z ruchów, zresztą graliśmy prawie pięć godzin!
Przekonałem sie do Battlegrounda, mimo, że rysunki nie są zbyt piękne to grywalność tej gry przytłacza! No cóż to chyba powód żeby pojawić sie na najbliższym turnieju jak i zagrać w lidze która jest aktualnie planowana. Rzecz jasna całą sprawę ułatwia fakt, że już za 50zł będę w stanie zakupić podstawową armie a po jakimś czasie dokupię tylko reinforcements. Eh, tyle zabawy za trochę ponad 100zł.
Swoją drogą zastanawiamy się z Bapką ile było by chętnych na zrzutkę na tereny do Battlegrounda, kosztują one 55zł. Gdyby udało sie nam je zakupić były by one ogólnie dostępne w Klubie...
Mapa do Battleground
Legenda -
- bagno
- plaża
- trawiaste pola
- płytka woda
- wzgórze
- zalesione wzgórza
- niskie góry
- wysokie góry
- las
- gęsty las
- pustynia
- kamienista pustynia
- głęboka woda
- miasto
- ruiny
- kopalnia
- stolica
Typy terenów:
No coz... trzeba przyznac, ze pomysl pracy nad liga czy tez kampania w swiecie Battleground jest jak najbardziej trafny. Coz tu duzo mowic, duzy projekt w ktory zaangazowalo sie duzo osob
Tych grajacych jak i nie grajacych w Battleground.
Dzisiaj siedlismy sobie w sklepie i zaczelismy dywagowac nad tym co by bylo mile widziane w takiej kampanii a co nie. Rzecz jasna duzo rzeczy tzw. smaczkow podali gracze, lecz niestety nie wszystko jestesmy w stanie "zaimplementowac" (ladne i madre slowo
) do ver. alpha
Coz... dzisiaj pracy toczyly sie nad ruchem, cennikiem i... oczywiscie tego czego w grach fantasy zabraknac nie moze... artefaktami
Zaczne na samym poczatku od ruchu.
RUCH czyli jak tu maszerować po tej mapie...Wstepnie ustalilismy, ze mapa ktora stworzylem jakis czas temu jest mapa za mala, gdyby chcialo zagrac 8 osob (a tyle mamy nadzieje, liczymy ze bedzie chcialo zagrac w kampanie). Wstepnie jednak ustalilismy, ze na mapie 40x40hex (w przygotowaniu. Aktualna mapa jest 25x25hex) standardowy ruch bedzie mozna wykonac raz na dwa dni, dlatego, ze klub Wargamer Radom jest otwarty szesc dni w tygodniu co daje nam trzy ruchy na tydzien po dwa dni. Jeden ruch na zwyklym terenie bez modyfikatorow bedzie mozna wykonac na odleglosc
trzech hexow. Stworzylismy tez, oddzielne modyfikatory ruchu (proste aczkolwiek funkcjonalne) dla kazdej z ras dostepnych w Battleground.
Armia Orków
+ teren górzysty
- teren lesisty
Elfy z Ravenwood
+ teren lesisty
- teren pustynny
Ludzie z Hawkshold
+ brak
- brak
Krasnoludy z Runegard
+ teren górzysty
- teren lesisty
Armia Nieumarłych
+ brak
- brak
Jaszczuroludzie
+ teren wilgotny
- teren pustynny
Wysokie Elfy
+ teren lesisty
- teren bagnisty
Plemiona Umenzi
+ teren pustynny
- teren bagnisty
Tak wyglądają modyfikatory ruchu jeśli chodzi o odrębne strony konfliktu, a jak to wygląda w rozgrywce?
Jednostki poruszające się po terenie na którym mają + posiadają +1 hex do ruchu na ture, jedostki poruszające się po terene na którym mają - posiadają -1 hex do ruchu na ture.Tak więc w ten oto sposób rozwiązaliśmy sprawę ruchu. Rzecz jasna jeśli ktoś sądzi, że wpadł na lepszy pomysł (czy też jakiś modyfikator ruchu wydaje mu sie wyjęty z ...
) to zapraszam do umieszczania tutaj swoich uwag.
CENNIK czyli wszystko co ze złotem związane...No cóż w skoncentrowaliśmy się w szczególności na tej części gry
No bo cóż tu dużo mówić... chcemy aby kampania w Battleground nie była bezmózgą sieczką (co zresztą jest trudne w bitwie Battleground) a były elementy ekonomii. Rzecz jasna z miejsca mówię, że nie sprawdzaliśmy jak to będzie wyglądało w praniu czyli podczas gry. Robiliśmy podliczenia jak to będzie wyglądało w poczatkowej fazie gry (czyli, czy złota starczy, czy aby nie będzie go za dużo etc.).
Na samym starcie gracz uczestniczący w kampanii będzie posiadał Stolicę w której zacznie grę, jednostkę lidera armii (nią też będzie się poruszał po mapie) i... 2000zk (zk = złota korona). Stolica jako taka rocznie (czyli tydzień gry, czyli trzy tury, czyli sześć dni) będzie generowała nam przychód 600zk. Stolica ma to do siebie, że podczas oblężenia (czyli jeśli ktoś zaatakuje naszą stolicę) to posiada ona przy sobie 500zk za które możemy dowolnie wynająć tzw. obrońców stolicy. Ze stolicy możemy wysyłać osadników w celu zakładania farm...
FARMYAby założyć osadę trzeba wydać 50zk na wytrenowanie osadnika i zadeklarować w które miejsce na mapie chcemy takiego osadnika wysłać. Osadnicy jak to osadnicy daleko chodzić nie mogą... a jeśli już to cztery hexy od stolicy (jeśli wyślemy osadnika ze stolicy... czytaj dalej to dowiesz się skąd jeszcze można wysyłać osadników). Gdy już wybierzemy miejsce do którego wyślemy osadnika to musimy zapłacić kolejne 50zk za założenie osady. Taka osada generuje nam roczny przychód (1 rok = 3 tury = 6 dni) 100zk. Jest możliwość rozbudowy osad dzięki zasiewaniu pól przylegających do osady, za taką przyjemność musimy zapłacić 10zk. Jedno zasiane pole generuje nam 10zk rocznie. Jeśli zasiejemy pięć pól przylegających do osady automatycznie nasza farma staje się
wsią. Wieś sama z siebie generuje nam zysk roczny 150zk. Przy wsi jesteśmy w stanie irygować pola, taka przyjemnośc kosztuje 20zk, zirygowane pole generuje nam roczny przychód o wartości 20zk. Po zirygowaniu pięciu pól wieś staje się
grodem a ten generuje nam przychód roczny 250zk. Z grodu jesteśmy w stanie wysłać kolejnych osadników (taki sam schemat jak wysyłanie osadników ze stolicy).
Czyli podsumowując:
Stolica = 600zk rocznie
Osada = 100zk rocznie + zasiane pole = 10zk rocznie
Wieś = 150zk rocznie + zirygowane pole = 20zk rocznie
Gród = 240zk rocznie
Wytrenowanie osadnika = 50zk
Założenie osady = 50zk
Cena zasiania pola = 10zk
Cena zirygowania pola = 20zk
Tyle jeśli chodzi o elementy budowy...
Skąd możemy jeszcze zarabiać pieniążki? Otóż pieniążki możemy zarabiać jeszcze z... kopalń... ale żeby nie było za kolorowo.
KOPALNIEJak zapewne zauważyliście na mapie zamieszczone zostały ikony kopalń które występują tylko na terenach gór. Kopalnie te, są kopalniami opuszczonymi, nie wiemy co sie w nich znajduje. Wwierzcie mi
nawet ja nie wiem... dlaczego? Wchodząc na teren opuszczonej kopalni rzucamy kością k10 i zależnie od wyniku rzutu dowiadujemy się co ciekawego było tam kiedyś wykopywane... a jak to wygląda?
10 - kopalnia złota - generuje rocznie 450zk
9, 8, 7 - kopalnia srebra - generuje rocznie 250zk
6, 5, 4, 3, 2 - kopalnia miedzi - generuje rocznie 100zk
1 - wydarzenie losowe (w trakcie tworzenia)
Tak jak więc widzicie opłacalna jest eksploracja opuszczonych kopalń, podpowiem, że gdy gracz wyrzuci wynik 1 będzie musiał rzucać kolejną kością aby wylosować jakie to zdarzenie losowe go dotknęło (nie będą to tylko wydarzenia negatywne, będą to też wydarzenia pozytywne).
Tyle jeśli chodzi o możliwości zarobków... a teraz... na co można wydawać pieniądze w naszej kampanii...
Otóż, zacząć muszę od tego (ponieważ chyba nie wszyscy o tym wiedzą) poruszamy się po mapie nie jednostkami a ich dowódcą. Dowódca ten podróżuje po świecie ze swoją armią którą można najmować (do ustalenia czy w stolicach i grodach czy też w dowolnym miejscu mapy). Za co dowódca wynajmuje swoich żołnierzów? Rzecz jasna za złoto. Punkty cenowe zamieszczone na każdej karcie są równowartością tego co musimy zapłacić aby nasz dowódca miał pod rozkazami daną jednostkę. Aby nie było za kolorowo to musimy płacić naszym jednostkom żołd który wynosi, 1/3 ceny jednostki. Taki żołd wypłacamy naszym najemnikom/zołnierzom raz do roku (raz na trzy tury, raz na 6 dni).
Tyle jeśli chodzi o aktualne ustalenia odnośnie wydawania pieniążków. Z pewnością dojdzie jeszcze kwestia poruszania się jednostkami wodnymi (statkami), kupowanie statków etc.
Pomysłów mamy wiele, trzeba to jakoś ukształtować w naszych myślach i przelać na cyfrowy papier...
Na koniec dodam mały smaczek który z pewnością będzie zamieszczony w kampanii... wchodząc do ruin czy też trafiając na wydarzenie losowe w opuszczonej kopalni mamy możliwość odnalezienia artefaktu... Artefaktów nie będzie dużo w naszym świecie. Gdy już wyrzucimy na kostce to, że znaleźliśmy artefakt to rzucamy na to jakiż to artefakt znalazł się w naszych rączkach. Artefakty z * zakładamy jednej jednostce podczas bitwy, artefakty bez * są do wykorzystania/działają normalnie cały czas (ewentualnie możemy je dowolnie "odpalić w każdej chwili)
1. * Buty Lekkiego Chodu - +1 movement category
2. * Sztandar Legendarnego Bohatera - +2 morale dla jednostki noszącej sztandar i dla jednostek znajdujących się w obrębie 2.5" od krawędzi jednostki noszącej
3. Sakiewka Miejskiego Sknery - +100zk rocznie
4. Zwój Miejskiego Powrotu - jednorazowa recytacja tego zwoju pozwala teleportować się dowódcy wraz z jednostkami do stolicy.
5. * Runiczny Miecz - +1 kość podczas ataku
6. Zasuszone Oczy Węża - +3" do odległości strzału
Jedynym artefaktem który będzie mogło posiadać więcej niż jeden gracz to jest zwój miejskiego powrotu (magowie w dawnych czasach napisali takich setki... po czym niestety słuch o nich zaginął... o magach jak i o zwojach
)
Mam nadzieję, że narobiłem Wam delikatnego smaczku jeśli chodzi o naszą kampanię Battleground.
Z chęcią wysłucham Waszych zdań, rzecz jasna konstruktywne wypowiedzi czy też propozycje będą uwzględnione podczas wprowadzania poprawek...
Pozdrawiam
