Pages: [1]
  Print  
Autor Topic: Architektura w SWTOR  (Read 6430 times)
Axe
Administrator
Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 941



« on: January 11, 2012, 04:09:34 PM »

Biegając altami po obu stronach, nie mogłem się oprzeć pokusie krótkiego podsumowania dotychczasowych obserwacji na temat budownictwa ;)

I tak - pomijając Korriban, gdzie stylistyka jest taka jakoś egipska - stolica imperium to nie jakieś olbrzymie miasto. Ba - jeśli mieszkańcy lubią robić wypady na łono przyrody - również nie wymaga to zbyt długich podróży. Innymi słowy - umiarkowana zabudowa wkomponowana w zieleń. A przy tym - nieźle rozwiązana komunikacyjnie.
Nie przytłacza, pozwala odetchnąć - spokojnie mógłbym tam mieszkać  ;D

Natomiast Corusant to zupełnie inna bajka. Co prawda - prześliczna z wierzchu, ale już ludzie pokroju nacji, która wymaga na kubeczkach z kawą ostrzeżenia 'uwaga - gorące' - ci ginęliby tam masowo. A to z choćby z powodu powodu platform, które miejscami niczym nie zabezpieczone pozwalają bez przeszkód oddawać się dogłębnym i bezpośrednim analizom oddziaływania grawitacji.
Wrażenie urokliwości mija jednak jeśli zejdziemy nieco głębiej - imo tylko waryjat jakowyś (względnie oszołom przedkładający ponad wszystko status mieszkańca stolycy) zgodziłby się mieszkać w takim miejscu. Szaro, brudno, ruch, opary, mgły - normalnie niczym w Blade Runnerze, albo dolnych partiach miejskich w Piątym Elemencie.

I na koniec perełka - budynek Senatu.
Ja rozumiem, że główny budynek na głównej planecie powinien być okazały i zapierający dech w piersiach. Ale na miłość boską - dlaczego projektować musiał go od razu megaloman?! ;)
I od razu widać również prawdziwe podejście władz republiki do petentów - tylko najwytrwalsi, obdarzeni iście końskim zdrowiem są w stanie przemierzać te bezkresne korytarze. A ławeczek dla strudzonych wędrowców tam nie widać za wiele. Stoisk z prowiantem też nie uświadczysz. Zapewne kiedy ktoś o słabszym zdrowiu idzie coś załatwiać, to żegna się z rodziną na dłużej, bierze ze dwa droidy, obładowuje je żywnością i sprzętem biwakowym - i dopiero tak zaopatrzony rusza walczyć z biurokracją ;)
Bo czy ktoś się zastanowił, ile czasu osobie pokroju Yody - o krótkich nóżkach i podpierającej się laseczką - ile czasu takiej osobie musi zająć przejście choćby od wejścia do dalszych pokojów na pięterku? ;)
yarpen
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 301


« Reply #1 on: January 11, 2012, 06:32:39 PM »

Bo czy ktoś się zastanowił, ile czasu osobie pokroju Yody - o krótkich nóżkach i podpierającej się laseczką - ile czasu takiej osobie musi zająć przejście choćby od wejścia do dalszych pokojów na pięterku? ;)

A widziałeś może, jak Yoda walczył w pierwszych trzech częściach SW? (pomijam kwestie, że te sceny były dla mnie wręcz śmieszne) Tak czy inaczej, laseczka i krótkie nóżki to pozory... gubiłem go wzrokiem na ekranie :)
Huzar
Weteran
**
Offline Offline

Wiadomości: 181



« Reply #2 on: January 11, 2012, 07:28:32 PM »

Tylko, że idąc sobie korytarzem się raczej nie walczy ;p wiec używa się laseczki i krótkich nóżek :p

Ja mam taka teorie...

W demokratycznej republice jak to przystało był przetarg na budowę, wiec poszła machlojka i któryś z znajomych wygrał go :p żeby zarobić więcej projekt był taki a nie mniejszy :p Więcej droidów ma prace sprzątając hol itp :p

kaas natomiast musiało być takie jak sobie imperator zażyczył, jeśli wyszło by inne ktoś pewnie straciłby miejsce na szare komórki :p
Krassnahll
WoW GM
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 416


« Reply #3 on: January 12, 2012, 09:40:53 AM »

oj, Wy i ten wasz zawszały Imperator, z góry skazany na niepowodzenie...
Axe
Administrator
Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 941



« Reply #4 on: January 12, 2012, 11:00:49 AM »

oj, Wy i ten wasz zawszały Imperator, z góry skazany na niepowodzenie...

Oto i przykład typowej republikańskiej retoryki w kwestii architektury...
Huzar
Weteran
**
Offline Offline

Wiadomości: 181



« Reply #5 on: January 12, 2012, 02:54:22 PM »

Widział ktoś kiedyś wszy na kilkusetletnim ciele utrzymywanym przez moc w całości :P
Poza tym nie mierzmy wszystkiego republikańska miara ;)
thoern
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 589


« Reply #6 on: January 12, 2012, 05:31:51 PM »

Odpowiem z punktu widzenia troopera  :P

Tylko idiota przychodzi z 'nozem' na strzelanine, wiec to cale imperium sithow to smiech na sali. U nas przynajmniej trzymamy Jedi w rezerwatach, jak ten na Typhon  ;D
Axe
Administrator
Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 941



« Reply #7 on: January 12, 2012, 07:58:57 PM »

Ale tłumoki republikańskie się wypowiadają - może wypowie się wreszcie ktoś kto rozumie co znaczy 'architektura' i może coś w tym temacie powiedzieć? :P
Gwynbleeid
Wojownik Twierdzy
Przybysz
*
Offline Offline

Wiadomości: 21


« Reply #8 on: January 13, 2012, 12:25:42 AM »

Odpowiem z punktu widzenia troopera  :P

Tylko idiota przychodzi z 'nozem' na strzelanine, wiec to cale imperium sithow to smiech na sali. U nas przynajmniej trzymamy Jedi w rezerwatach, jak ten na Typhon  ;D

Ja ci dam rezerwaty ty słoiko głowy. Jak cię dorwę na republic fleet to zobaczysz :) 
Co do Architektury to gram troszkę po stronie sithów i muszę przyznać że stolica ciekawa. Dla mnie jedna i druga fajna i ma swój klimat. Dla każdego coś miłego. Ja jako fan Łowcy Androidów czy Deus Exa wole naszą piękną śmierdzącą stolice :) To gra więc wdychać tego powietrza nie muszę :) 
Pages: [1]
  Print