Czytając Wasze dysputy na temat nazewnictwa przeszukałem w internecie kilkanaście stron na temat
quenya i ogólnie nazewnictwa w świecie Tolkiena.
I stwierdziłem że nie da się do tego podchodzić w ściśle jednoznaczny sposób.
Dlaczego? Bo na przykład z czym się Wam kojarzy słowo
menel - raczej dość jednoznaczne! A jednak w języku
quenya oznacza
niebo Podobnie jak
mélina to nie żadna polska "melina" a
kochany.
Wracając zaś do imienia dla hobbitki - to idąc za Tolkienem - imiona Pań hobbitek były nazwami kwiatów lub klejnotów. Ale myślę że nie musimy się tego trzymać dosłownie
Sam mam zawsze problem z wyborem i korzystam zawsze z podpowiedzi podczas tworzenia postaci