Pages: [1]
  Print  
Autor Topic: Flash: Directive 7; Hard Mode - taktyka.  (Read 1828 times)
Ozzi
Wojownik Twierdzy
Przybysz
*
Offline Offline

Wiadomości: 43



« on: January 28, 2012, 01:32:08 AM »

Directive 7



Boss 1:

3 x Robot Elite.

Podczas walki dwójka robotów ma na sobie shield; jeden absorbujący połowe otrzymywnych obrażeń, drugi całkowicie niwelujący wszelkie obrażenia. Party musi zawsze bić tego robota który nie ma aktywnej żadnej osłony. Całe party poza tankiem na początku walki ustawia się na plecach robotów, chroni to przed cone-atakiem środkowego i granatami bocznych robotów. Początek walki to kluczowy moment całego starcia, healer ma tu sporo pracy a tank musi z rozmysłem używać taunta, nie zawsze prowokowanie aktualnie bitego jest najlepszym rozwiązaniem. Kiedy już padnie jeden z robotów walka robi się luźniejsza, łatwiejsza do kontrolowania i o ile większość członków party ma rozsądną ilość hp to walka jest praktycznie wygrana.




Boss 2:

Clone Machine.

Boss sam w sobie jest dość prosty, mały problem stanowią jedynie pojawiające się co jakiś czas klony (maszyna kopiuje klasy członków party). Bez większych problemów po pojawieniu sie klona całe party może skupić się na jego wyeliminowaniu, tank musi tu uważać i w zależności od sytuacji tauntować albo klon albo bossa. Cała walka jest w miarę prosta jeśli tylko nie pozwoli się klonom na zbyt długi żywot.

Znany bug: zdarza się, że maszyna pod koniec walki nie przestaje produkować klonów i robi to w dość szybkim tempie - kończy się to wipem party, na szczęście nie zdarzyło mi się jeszcze nie dać rady ubić bossa pomimo tego błędu. Teoretycznie naprawiono już ten bug, w którymś z patch notes o tym wspomniano jednak spotkałem się z nim nawet po tym patchu.



Boss 3:

Bulwark.

Ciężka walka, stimy to podstawa, boss ma dużo hp, rage włącza mu się szybko i ma atak cone którym zżera nie-tankowym klasom dużo hp.  Tank walczy po jednej (prawej, lewej) stronie, reszta party ustawia sie po drugiej. Pojawiajace sie w trakcie walki addy ignorowac, nie bija zbyt mocno a czas ubicia bossa jest tu kluczowy; jak wspominałem rage włacza się szybko; na tyle szybko, że słabo uzbrojone party (świezo po awansie na 50 lvl) może nie być zdolne do ubicia tego bossa. Podczas walki Bulwark kilkukrotnie włącza shield, jeśli aktywne są panele na ścianach po jego bokach (za plecami członków party) należy je jak najszybciej zniszczyć. Na normalnym poziomie trudnosci czas kiedy ma włączoną osłonę healer może wykorzystać na podleczenie party; na hardzie praktycznie nie ma na to czasu i panele trzeba niszczyć jak tylko bossowi wskoczy osłona. Jeśli panele nie są aktywne osłona schodzi sama po dość krótkim czasie (do potwierdzenia - nie mam pewności ale zdaje sie ze to addy naprawiają te panele).



Boss 4:

Dwie wieżyczki + champion.

Niezbyt trudna walka która jednak potrafi się mocno skomplikować jeśli pozwoli się wieżyczkom na "naładowanie" i strzelanie do kogokolwiek poza tankiem - ładowanie trzeba przerywać, tank w miarę możliwości musi tauntować obie wieżyczki; champion leczy obie wieżyczki ale nie atakuje członków party dopóki się ich nie zniszczy (do potwierdzenia!).



Opcjonalny boss:

Replicator.

Brak taktyki (jeśli ktoś z nim walczył i go pokonał niech skrobnie kilka słów na ten temat) - wiem tylko tyle, że boss w pewnym momencie walki (po otrzymaniu odpowiedniej ilości obrażeń) dzieli się na dwie elite, każda z tych elite dzieli się na (nie mam pewności ile) kilka "strongów" a te z kolei na normalne mobki.



Final Boss:

Mentor.

Zanim zaczniecie walką otwórzcie mapę, w pomieszczeniu w którym toczy sie walka znajdują się cztery rdzenie oznaczone na mapie numerami; zadanie dps-ów w tej walce to wylączanie odpowiedniego rdzenia poprzez kliknięcie na niego; informacja o tym który rdzeń należy wyłączyć pojawia się podczas walki - jest to info o przegrzaniu konkretnego rdzenia. Przegrzewaniu się rdzenia towarzyszy pojawienie się przy nim dwóch mini-wieżyczek, wieżyczki można i należy zniszczyć po tym jak wyłączy się dany rdzeń.

Walkę zaczyna się poprzez zaatakowanie Mentora (podejście w jego okolice także aktywuje walkę), rozpoczęcie walki uruchamia także ramię dzwigu nad polem walki; ramię zawsze goni jednego z członków party dlatego sporo podczas tej walki biegania. Na początku pojawiają sie dwie wieżyczki - jedna po prawej, druga po lewej stronie Mentora. Geografia pomieszczenia pozwala ukryć się przed ostrzałem tej z którą się nie walczy; ciężko to zrozumieć z opisu ale po zaczęciu walki z miejsca załapiecie o co chodzi. Po ubiciu obu wieżyczek pojawia się robot; także od tego momentu należy wypatrywać informacji o przegrzanych rdzeniach. Po ubicu robota ponownie pojawiają się dwie wieżyczki - i cała procedurę zaczynamy od nowa tzn. wieżyczki, robot, rdzenie. Ubicie po raz drugi robota wiąże sie także ze zniszczeniem wszystkich czterech rdzeni, od tego momentu można już atakować Mentora - jego zniszczenie kończy walkę.
Pages: [1]
  Print