Powiem tak, zwykle nie zachwycają mnie "nowe, lepsze MMO, an pewno pogromca WOW'a" które potem okazują się kolejnymi niewypałami, ale tutaj odezwała się we mnie jakaś nutka nostalgii i tęsknota za vanilla WoW'em. Nie tylko z powodu grafiki która jest tak stylizowana (z domieszką Torchlight), ale chociażby rajdów 20 i 40 osobowych czy systemu walki.
Jeśli gra faktycznie taka będzie, że nagradza się skill, dungeony i rajdy będą faktycznie trudne to ok, bo tego w dzisiejszych grach brakuje.
Innymi słowy, wszystko jak zawsze zależeć będzie od endgame'u. Jeśli będzie content i będzie on dobry to ludzie zostaną, jak nie to będzie to kolejna gra na miesiąc.
PS. Huriel GM'uje w domu (jako że rodzinny oddział gilidii się powiększył o 1 członka
), ale próbuję ją namawiać. Byłoby fajnie, ale jak mówię, gra jeszcze może okazać się różna także poczekajmy do bety lub na więcej informacji.