Medaelcor
|
|
« Reply #9 on: December 02, 2012, 11:57:02 PM » |
|
... obudził go przeraźliwy smród, który zatrzymał sie w jego nozdrzach tworząc zaporę dla tlenu i powodując mdłości połączone z przyduszeniem… zerwał się na nogi i natychmiast upadł... nogi odmówiły posłuszeństwa, ręce, na których próbował sie podnieść drżały i uginały sie pod jego własnym ciężarem, znów stracił przytomność... kolejne przebłyski świadomości... znów ten smród, ale juz wie... pamięta…. nogi ma za słabe by wstać…. oczy! nic nie widzę! ręce odruchowo lądują na twarzy próbując zerwać ciasno zawiązany kawałek materiału opasający mu głowę... nie mogę złapać... palce... drętwieją.. kilka nerwowych ruchów... i znów sen... kolejna próba... świadomość zaczyna powracać, błysk umysłu - najpierw powolne ruchy palcami, wybadać na czym leżę.. twardo, mokro, kamienie.... woda, jaskinia? ścisnął pięść, wolny ruch reki w stronę głowy... powoli, za krawędź materiału, tak da sie zdjąć, szybki ruch i oczy wolne... otwiera.. powoli.... ciemno... - proszę, proszę któż to sie obudzil ! - zadrwił, ktoś niskim głosem z drugiego końca pomieszczenia - te twoje elfickie sztuczki w koncu zaprowadza Cię do grobu, he he he .
znam ten glos, pomyślał, mózg zaczął pracować z zwiększoną mocą, wspomnienia powracały w mgnieniu oka, przelatywały przez głowę jak blyskawice… walka, ból, radość, drużyna... -Gromni ? to TY -A niby kto zaopiekował by sie twoim chudym elfim dupskiem, wstawaj trzeba cię doprowadzić do ładu byłeś nieprzytomny od tygodni, no dalej.. -Gdzie moj luk? -Powoli najpierw trzeba znalesc Twoje spodnie heh heh he ---------------------------------------------------------------------------------
Tak wiec wracam przynajmniej na 2 darmowe tygodnie, umawiamy się wstępnie na okolice piatku 7 grudnia. Z tego co wiem ma być Vallian, Burak, Sztachetka, no i zobaczymy co z tego wyjdzie. Do zobaczenia w WAR !
|