Swojego czasu Blizz przyczepił sie do mojego konta - uważał je za kupione w internecie. Musiałem im wysłać secret answer, potwierdzić dostęp do maila użytego w trakcie rejestracji, dostarczyć scan lub zdjęcie paszportu lub innego dowodu tożsamości, podać cztery ostatnie cyfry z mojej karty kredytowej, podać pełną nazwę użytkownika konta - czyli login i name user taki jak w administratorze konta. Chcieli też SN do WoWa (nie do TBC). W przypadku gdybym dokonywał płatności za pomocą pre-paid chcieli zdjęcie z widocznym numerem z ostatniego pre-paida
Dwa tygodnie wyjaśniałem to z nimi. Gdybym kupił pre-paida na allegro miałbym chyba spore problemy. Teraz karta kredytowa im sie nie podoba. Ofiary własnego sukcesu.
Takie info dla kupujących konto lub pre-paidy na allgro. Jak Blizz zacznie coś podejrzewać potrafi być mocno upierdliwy. Jak widać na moim przykładzie. Warto mieć wszystkie dane pod ręką. I zaopatrywać sie u pewnych sprzedawców. W sumie pre-paid on line na gram pl kosztuje 89 zł. Tylko, że Blizz jak dla mnie teraz juz przesadził. Moja cierpliwość co do wyjaśniania tłumaczenia dokumentowania praw do konta lub karty kredytowej już sie skończyła. Jak znowu zacznie sie ta cała komedia z wysyłaniem scanów, zdjeć - potwierdzaniem że ja to ja... to dam sobie spokój.
Acha - podbne przygody miało też trzech moich kolegów z gildi w których grałem. Jakimi kryteriami kieruje sie Blizz weryfikując konta - tego nikt nie wie. Ja stawiam na metodę prób losowych. Mamy 10 mln kont to dziś entliczek pentliczek... weryfikujemy - bęc o to tutaj...