Witajcie przybysze z odległego Burloka
Mam nadzieję, że choć część z Was to fanatycy rvr i będzie mozna coś sensownego wspólnie zrobić. Bo farmerów wszelkiej maści w orderze dostatek. Prawdziwych wojowników nam trzeba
Witam
Dzisiaj "przerzuciliśmy" drugą z naszych alliansowych gidlii (Garaz Runkaraki),
Malleus Maleficarum jest już od wczoraj.
Więc jeszcze z dzień, dwa i zaczniemy się na poważnie organizować.
Realnie dodamy do oRvR 1-1,5-2 WB online 40`tek.
Mówiąc wprost - bardzo nam się podoba.
Dużo walki, dużo przeciwników i w moim przypadku (WH) zupełne
'olewanie" tej klasy przez destro co w ciągu 2 dni grania dało mi 400 nowych kb przy 86 razach gdy przejechał mnie większy lub mniejszy pociąg destro relacji IC->Altdorf.
Żeby było jasne scenario to max 50% czasu gry - dużo lepiej się bawię "wyłapując" klientów na oRvR.
Z obserwacji- zupełnie inny styl gry niż u nas.
Masa AoE- AoE heala i AoE dmg.
Tylu sorcek co na KA na jednym scenario nie widziałem chyba na całym Burloku naraz
Podobnie z DoKami...
Jedna z sorceresek z Burloka (na nich zwracamy uwagę) zrobiła 675k dmg na scenario (przy potwornym healu DoKów) - dla odmiany nasz WP zrobił 750k heala.
Takich cyfr nie oglądaliśmy
Do tego prawie zupełny brak tanków (głównie po stronie orderu), nieco Chosenów i BO po stronie destro.
No i te sorcki stające w pierwszej linii robiące kocioł z założeniem, że DoK je utrzyma... i tyły.. na które nikt prawie nie zwraca uwagi.
Wygląda to tak jakby każdy wytoczył swoją armatę, supportował ją maxymalnym healem i liczył na to, że ma większą lufę niż przeciwnika
Zobaczymy jak nasz styl gry wypadnie w konfrontacji z Azgalowym
Pozdrawiam i do zobaczenia na oRvR
PiVi