Zdążyłem się przyzwyczaić, że wyrażenie swojej opinie (jak bardzo nie starać się tego zrobić naturalnie) wzbudzi kontrowersje i osądzenie o obrażanie i próbę odebrania praw do dobrej zabawy.
Kass, proszę Cię - gdzie ty to wszystko wyczytałeś w moich postach? Już nawet starałem się wyprzedzić takie uwagi pisząc,
Nie odbieram innym prawa do własnych upodobań [...]
ale jak widać niewiele to dało.
Obrażanie graczy? twórców? Samego siebie - to jeszcze mogę zrozumieć
Asura to dla mnie dziwna postać, nie czuje jej klimatu i nie pasuje mi w moim wyobrażeniu fantasy. Nie wynika to z ograniczania swojej wyobraźni, ale raczej gustów i upodobań (zaraz ktoś znowu rzuci slogan, że o gustach się nie dyskutuje
) Tak samo jak nie trawie mangi (szczególnie fantasy - z małymi wyjątkami), wielkich dziwnych uszu u Elfów ala WoW, wielkich mieczy 4 x większych niż postać je nosząca itp. itd
Granie tą rasą (Sylvari - przyp.) ze względu na to, iż przy "wytężeniu wyobraźni przypominają leśne elfy" uważam za jakieś nieporozumienie graniczące z jakimś wręcz ograniczeniem :
Tego też nigdzie nie napisałem (pisałem o Asura w kontekście Spitów u WE). Ale co tam
Wyboru rasy dużej nie ma - Asura i póki co Charr dla mnie odpadają (jak będzie później któż to wie - tylko krowa nie zmienia zdania
). Pozostają trzy humanoidalne rasy - ludzie to wybór prostu, ale mało ciekawy, Norn - interesujący lecz zbyt ludzki
. Zostają więc Sylvari. A że chce grać rangerem (najprawdopodobniej) i ta rasa przypomina mi moje "ukochane" Leśniaki (tak teraz to napisałem
) to tak jakoś wyszło.
Czy tak pozostanie zobaczymy, gdy zacznę grać
I podsumowując - zdziwiłem się widząc popularność tej rasy. Czy to dziwne, że się człowiek dziwi?