Pages: [1]
  Print  
Autor Topic: Jakie wrażenia z gry Chanterem na wyższych lewelach ?  (Read 4897 times)
Kodda
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 325



« on: October 28, 2009, 09:37:52 PM »

po wyprowadzeniu z Poety czterech podstawowych postaci
stanąłem przed trudnym wyborem głównej... do daleszego rozwoju

zdecydowałem się ostatecznie na Chantera z powodu pewnej wszechstronności

ciekawi mnie jak będzie dalej...

- czy wiele osób z Twierdzy wybrało tę profesję i jak są wrażenia  na wyższym poziomie ?

- Chanterem gram jako " Kooda"
Camil (Gwyndeith)
Wojownik Twierdzy
Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 693


Casual


WWW
« Reply #1 on: October 28, 2009, 11:51:54 PM »

Chanter świeci jak choinka co mnie troszkę drażni, bo wyłączyć tego nie mogę (buffy, mantry, enchanty). :D Soluje się bardzo sympatycznie i bez większych stresów.

Jeżeli jednak chodzi o party, to Chanter nigdy nie zastąpi Cleryka. W PvP 1 na 1 to też Cleryk jest zawsze górą. Znaczy Chanter również sobie radzi, o ile mu nikt heali nie przerwie (nie ma instant heala jak Cleryk).

Chanter jako melee fighter cierpi na kondycje - blind, poison, itd. a w przeciwieństwie do Cleryka nie umie ich z siebie zdjąć (inwestycja w potki).

Tak więc jest to całkiem fajna klasa, ale mniej towarzyska jak Cleryk i mniej wytrzymała (słabszy selfheal podatny na distrupty). Ma za to większy dmg (głównie dzięki buffom) ale fizyczny, gdzie Cleryk to bardziej mag (ranged magic).

Fajna rzecz u Chantera to mantra na zwiększenie regenu many, co doceni każdy Sorcer czy Spirit Master. :)


Wszystko zależy od tego jak lubisz grać. Ja tam rzadko sięgam po klasy supportu, więc wolałem Chantera.
Archoon
Jeździec
**
Offline Offline

Wiadomości: 99


Archoonn


« Reply #2 on: November 02, 2009, 10:45:22 AM »

Ja też gram chanterem. Na razie mam 21 lvl. Ale gra się przyjemnie. Szczególnie, że większośc pogrywam razem z bratem co gra sorcem.

Zawsze lubiłem magów i magiczne ranged skille. Trochę mnie w chanterze denerwuje, że przy DPS jest to typowy mele i trzeba każdego moba poklepać własną maczugą po potylicy. Ale z drugiej strony mam skille leczące, mam też buffy, mantry. Jestem dość wszechstronny. W większości rzucam buffy i robię za mele. Ale jak jakieś lżejsze party, a nie ma healera, to spokojnie mogę tą funkcje pełnić.

Nie wiem czy inne klasy to potrafią, ale na 20 lvl mogłem solować elitki z 19 lvl. Tak więc nawet w trio (ja, sorc, assasin) mogliśmy się spokojnie na elitki wybrać. Ogólnie chanter to ciekawa w ograniu klasa.
Kodda
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 325



« Reply #3 on: November 04, 2009, 12:56:23 PM »

po 20 lvl to ja sam jestem...
ale to jeszcze za małe doświadczenie z gry hybrydą jaką jest Chanter
i niewiele mi mówi jak będzie po wylewelowaniu takiej postaci
bo zazwyczaj okazuje się , że ostatecznie są mniej przydatne w porównaniu do "specjalistów" w jakiejś dziedzinie
 
 - też ze zdziwieniem zauważyłem , że większą rolę w walce u niego odgrywa melee... :P

- no zdarza mu się "przyświecić" rzeczywiście... a przecie mógłby co zanucić czasem skoro to taki "śpiewak"  :)
Camil (Gwyndeith)
Wojownik Twierdzy
Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 693


Casual


WWW
« Reply #4 on: November 04, 2009, 10:44:47 PM »

Quote
- też ze zdziwieniem zauważyłem , że większą rolę w walce u niego odgrywa melee... :P
LOL Tyle mogłem Wam powiedzieć jeszcze w sierpniu (przed headstartem miałem już obcykane wszystkie klasy na beta eventach). :D Chanter skilli ranged ma jak na lekarstwo. Jego mantry mają też stosunkowo mały zasięg, więc to normalne, że stoi on w pierwszym szeregu obok tanka. Leczeniem zajmuje się tylko w ostateczności.

Mój Chanter ma teraz 23lvl i ma bardzo przyzwoity dmg. Jest ciekawą odmianą po Spirit Masterze. :D
Kodda
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 325



« Reply #5 on: November 05, 2009, 11:34:54 AM »

w sierpniu (przed headstartem miałem już obcykane wszystkie klasy na beta eventach)
- brawo...   :)

ja "obcykuję"  na bieżąco
moje zdziwienie co do sprawności tej postaci w okładaniu kijem
bierze się z pewnego wyobrażenia co do klas kapłańskich
i wynikających z tego faktu predyspozycji "magicznych"

gra się na razie przyjemnie...
ale nadal zastanawiam trochę się nad klasami "zasięgowymi"
Axe
Administrator
Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 941



« Reply #6 on: November 05, 2009, 11:55:37 AM »

Taaa... ja po betach stwierdziłem, ze będę grał chanterem.
Z chwilowej potrzeby stworzyłem templara, którym wbiłem wyższy level.
A ich wszystkich ostatecznie przebił sorc stworzony tylko jako support dla postaci kumpla ;)

A pieśniarz musi dobrze władać kijem, bo czasami ludzie nie doceniając jego śpiewu spuszczają psy...  ;D
Germion
Moderator
Super Bohater
*****
Offline Offline

Wiadomości: 1101


Addicted to alts


« Reply #7 on: November 07, 2009, 09:02:33 PM »

Iiiiiii templar over all :), z konkretnym sprzetem maszynka do grindu, no i soluje chest w Sulfur ;p.
RAJ
Wojownik Twierdzy
Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 673


« Reply #8 on: November 13, 2009, 10:08:12 AM »

Chanter na wyzszych levelach zupelnie nie nadaje sie na solo pvp - kazdy jest w stanie albo go zabic albo mu uciec.

Bledem jest patrzenie na chantera jako na hybryde. Chanter to chanter.
Myslac o hybrydzie mamy na mysli cos jak AM z WAR - ktory moze sie "ustawic" na leczenie lub na dmg.
Tymczasem chanter nie ma takiej mozliwosci. On nie da rady sie ustawic pod cos, jest po prostu po troche od wszystkiego.

To jest buffer, debuffer, offhealer, offdps i offtank. I wszystkie te zadania spelnia rownoczesnie, w kazdej chwili mogac plynnie przejsc do innego priorytetu.

Dlatego dobre granie chanterem jest takie trudne - dps sobie wali wskazany cel, healer patrzy tylko na wskazniki zdrowia i leczy, tank dba o utrzymanie agro i ewentualnie sie rozglada czy jakis nowy mobek nie podlazi i nie bije medyka.

Zas dobry chanter robi to wszystko rownoczesnie!
Kodda
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 325



« Reply #9 on: November 15, 2009, 04:02:01 PM »

Bledem jest patrzenie na chantera jako na hybryde

ale... nie błędem językowym :)

miałem świadomość pewnych ograniczeń wynikających z braku konkretnej specjalizacji, ale daje to pewną elastyczność w dostosowywaniu się do różnych sytuacji w grze

wolę jednak grać postaciami zasięgowymi
dlatego przesiadłem się teraz na Rangera
do 20tki dość słaba postać w porównaniu, ale powoli się rozkręca...
Pages: [1]
  Print