@Arthua
Każda gildia na kolejnym spotkaniu ma przedstawić swoje stanowisko w sprawie wyboru serwera i/lub jakieś konkretne propozycje. Dopiero potem zostanie wybrany serwer sojuszu. Jeśli któryś z potencjalnych członków będzie się upierał przy swojej propozycji kiedy reszta osiągnie konsensus po prostu nie wejdzie do sojuszu.
Wracając do tematu. Ja się jeszcze osobiście nie zdecydowałem. Gdybym musiał dokonać wyboru w tym momencie, to bym się zastanawiał pomiędzy FS i SR. Biorąc pod uwagę dane z GW2guilds sytuacja wygląda mniej więcej tak:
Aurora Glade - jeden RUS i jeden RPA aliance plus trochę turków
Far Shiverpeaks - parę skandynawskich aliance plus największa mieszanka norodowości
Gandara - chorwaci, włosi, ruscy, litwini, finowie, podobny coctail jak wyżej, jeden aliance international
Gunnar’s Hold - jeden duży UK sojusz
Seafarer’s Rest - jeden duży rusko-turecko-miedzynarodowy sojusz, plus dwa mniejsze international, reszta to trochę czechów, polaków, włochów, hiszpanów
Tylko, że mam wrażenie iż cały ten serwis jest mało warty. To, że RUS CORP ma zarejestrowanych 69 graczy kiedy jest to jedna z większych ruskich społeczności graczy PvP jest trochę śmieszne. Masa gildii się też nie zarejestrowała i pewnie czeka na rozwój sytuacji. Odwiedziłem fora kilku gildii które zapamiętałem z DAOC a nie zalazłem ich na żadnym serwerze i widać, że ostro rekrutują do GW2, więc podejrzewam, że to co jest na GW2guilds kompletnie nie odzwierciedla aktualnej sytuacji
Pozostają jeszcze inne kwestie. Czy chcemy iść na silny (teoretycznie) server i położyć na wszystko lache, jedynie czasem sobie pobiegać WvW najczęściej w nocy albo rano, bo w EU primetime (kiedy 90% naszych członków będzie się logować) w życiu się na WvW nie dostaniemy gildią (kto grał w becie na dobrze obsadzonych serwerach np Vabbi to wie o czym mówię) nie mówiąc już o aliancowym evencie na około 500 osób i zdobywaniu czegokolwiek. Wtedy głównie się zajmujemy PvE i PvP arenkami.
Czy będąc nawet casualowym sojuszem chcemy iść na teoretycznie słabszy serwer i być jakąś choć częściowo (eventowo - tak jak planujemy) realną siłą w primetime i mieć na cokolwiek wpływ. Ofc w tym przypadku trzeba być realistą, że świata nie zwojujemy. Pewnie więcej razy dostaniemy w dupę w konfrontacji z proPvP przeciwnikiem niż coś osiągniemy, ale przynajmniej będziemy brali udział w tej zabawie
W PvP raz się wygrywa raz przegrywa, wybór serwera nie ma na to wpływu
Serwer zawsze można też zmienić.
Na sam koniec moja prywatna opinia. Jeśli ktoś ma bardzo duże ambicje PvP to niestety pomylił gildie. Siłą Twierdzy zawsze było casual, semi-pro PvE, to, że w jej szeregach jest/było sporo dobrych graczy PvP nigdy nie przekładało się w znaczącej mierze na ogólny profil gildii w tej kwestii.