Pages: 1 2 3 [4] 5
  Print  
Autor Topic: ..::Higiena Psychiczna::..  (Read 39904 times)
Yano
Weteran
**
Offline Offline

Wiadomości: 166



« Reply #45 on: August 01, 2008, 02:35:33 PM »

A ja wyjezdzam na urlop, i jak zwykle w tym czasie nie wlaczam, nie dotykam, nie patrze na urzadzenie zwane powszechnie PC :) Powrot przed ekran za ponad 2 tygodnie. Cos pieknego, jak czlowiek wroci i sie zaloguje, to ulubiona gra wyglada jakby dopiero co zostala zainstalowana.
P.S. Paradoks tej sytuacji jest taki, ze brzuch od piwska wiecej rosnie, bo urlop. A wydawaloby sie, ze siedzac przed kompem czlowiek obrasta w sadlo  ;) Niestety w moim przypadku plawienie sie w wodzie powoduje wprost proporcjonalne zapotrzebowanie na plyny chmielowe. Bledne kolo ;D
Kodda
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 325



« Reply #46 on: August 01, 2008, 05:09:17 PM »

urlopowiczów i bezurlopowiczów zachęcam do aktywności nie tylko w spijaniu płynów.. są też inne zabawy "odświeżające"..

jedna z nich, ponownie odkrytą przeze mnie w tym świecie jest
"spływanie kajakiem" po rzeczkach różnych
zgadzam się z Ithildanem, że 10 dniowe najlepiej regenerują..
ale jak sie nie ma 10 wolnych dni to i jednodniowy wypad może być też
uroczym, odprężającym doświadczeniem

chętnie posłuchałbym też waszych recept na udane "letnie zabawy"..
ithildan
Gość
« Reply #47 on: August 05, 2008, 09:46:57 AM »

Niestety przy spływach jest czynnik bardzo utrudniający urlop i niestety kompletnie od nas niezależny, pogoda. Wyobraźcie sobie ekipę 15 osobową, każdy na te 10 - 14 dni czekał cały rok lub nawet dwa i np. pogoda jest do bani. Oczywiście charakter spływu zależy od spływowiczów i nawet przy beznadziejnej pogodzie można się bawić dobrze... heeh nic bardziej mylnego byłem na wielu spływach z tą samą ekipa znamy się od lat, rozumiemy się, dobrze się razem bawimy, ale wierzcie mi zła pogoda + kilka h wiosłowania strasznie zmienia ludzi. Także wiosłującym, życzymy miłej pogody i oby piękno tego kraju nie było gwałcone przez śmiecia, czyste rzeki to coś czym możemy się chwalić.

Ostatnio odkryłem koło domu stoły do pinga ponga, uczęszczam tam sobie z żonką jak nie ma wiatru, jednak mogę grać tylko lewą ręką bo prawą to przecież nie zabawa ;)

ps. marzy mi się ekipa do siatki w poznaniu
Kodda
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 325



« Reply #48 on: September 18, 2008, 01:03:34 PM »

wróciłem z "odwyku"..
łatwo było bo siedziałem w górach bez internetu

wróciłem wczoraj i od razu wpadłem ponownie w szpony nałogu
bo "warhammer" szleje i nie mogłem się oprzeć żeby nie zakupić pudełka..

Yano
Weteran
**
Offline Offline

Wiadomości: 166



« Reply #49 on: November 08, 2008, 01:04:54 PM »

Zbrzydlo mi granie w MMO, ogolnie :-\  Niby uwielbiam Wow-a, ale nie chce mi sie tam logowac. Odkrylem ponownie zalety gier single player:
1. Gram kiedy chce, moge w kazdej chwili zrobic save, i wyjsc- niewatpliwy plus dla posiadajacych zone, dziewczyne, rodzine- MMO jestem uwiazany jak pies do cholernych sluchawek i kompa ;D , jesli juz mam dzien/wieczor przeznaczony na granie.
2. Znacznie lepiej wczuwam sie w swiat gry niz w MMO- nic gorszego niz nerwy na vencie, narzekania, itp
3. Co za tym idzie, mam cholera duuuuuuzo wiecej wolnego czasu, bo nie jestem uwiazamy do cholernego MMO- patrz punkt 1
4. Zona jest zadowolona jak nigdy- patrz punkt 3.
5. Jak wpadna niezapowiedzeni znajomi, w koncu sie nie stresuje, ze mi przerwali jakis rajdzik itp
6. Jako ze nie jestem zwiazany z jedna jedyna sluszna gra ;D mam mozliwosc grania w inne. Oczywiscie skrajne nolify rowniez graja w MMO jednoczesnie przechodzac wszystko co wyszlo na PC z single player, ale to akurat jest zly przyklad 8)

Cholera, same plusy.



Axe
Administrator
Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 941



« Reply #50 on: November 08, 2008, 01:56:56 PM »

Gratuluję przejścia na kolejny etap rozwoju duchowego :)

Jednak zmartwię Cię może - kolejnym etapem będzie częściowy powrót do MMO, jednak na dużo łagodniejszych zasadach - wręcz z podejściem do nich jak do gier single player :)
Yano
Weteran
**
Offline Offline

Wiadomości: 166



« Reply #51 on: November 08, 2008, 10:46:10 PM »

Powiem Wam, zyciem rzadza przypadki. Zadzwonil dzis do mnie brat, i mowi- czemu nie odpisujesz w grze, jak pisze do Ciebie. Ja mu na to, nie ma mnie w domu. Okazalo sie, ze normalnie konto mi skradli :o Co najdziwniejsze, wlasnie skonczylem scan kompa, ktory zreszta robie regularnie- komp jest czysty. Jak to do cholery jest mozliwe? Wyslalem info do Blizza, i tyle.

Moze to boski znak, ze ten post poprzedni byl ze wszech miar szczery? 

P.S. Mam 2 CD keye, moj i zony, ale nie wiem, ktory jest do ktorego konta. Wiec wpisalem oba z informacja, ze mamy 2 konta. Zescanowalem rowniez Dowod Osobisty, mysle, ze to wystarczy. Pytam, bo to moje pierwsze doswiadczenie z kradzieza konta.
Kodda
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 325



« Reply #52 on: November 09, 2008, 05:29:14 PM »

Yano - widzę, że zgodnie założeniami głównymi tego temat podzieliłeś się z nami swoim zapałem w " trening siły woli i rozumu nad miłym sercu uzależnieniem.. "
i pierwszymi sukcesami...
chociaż przychylał bym się tu do diagnozy/ i doświadczeń zapewne/ Axe
bo grania z żywym "uzależnionym" ma zdecydowana przewagę nad nawet tak cudownym wynalazkiem jak "moge w kazdej chwili zrobic save"

Sam się ostatnio z niczym nie prezentuję tu, bo brak impulsów szczególnych...
no chyba tylko ten, że idzie zima i będzie gorzej z motywacją do wychodzenia w wolnej chwili "w przyrodę"...
ale jeszcze się daje i trzeba to wykorzystać
właśnie się wybieram trochę "pospacerować"

Krassnahll
WoW GM
Wojownik Twierdzy
Mędrzec
*
Offline Offline

Wiadomości: 416


« Reply #53 on: July 29, 2009, 03:58:27 PM »

A j proponuję wszystkim tym, którzy chcą się oderwać od mmo gierki planszowe. Przednia zabawa na letnim powietrzu, z bezalkoholowym pod pachą i melasą w zębach... Sprawdzałem i potwierdzam. Też można się wyluzować.
Toles
Jeździec
**
Offline Offline

Wiadomości: 68


« Reply #54 on: September 01, 2009, 08:30:51 PM »

Odrywając się od tematu gier planszowych oraz urlopów dla mnie świetną zabawą jest LARP ^^ jak ktoś chce dowiedzieć sie co to a raczej większość wie to może sobie wpisać na google jednak polecam bardziej filmiki z youtuba :).
Xabbu
cigrela sabmel
Forum Addict
*
Offline Offline

Wiadomości: 2234



« Reply #55 on: September 01, 2009, 10:29:39 PM »

Squash super gra, ale ile durability trza mieć :o

Troll pada na ryj.

gn.
Needith
Wojownik Twierdzy
Weteran
*
Offline Offline

Wiadomości: 119


Make it fun.


« Reply #56 on: August 31, 2010, 12:25:53 PM »

Tak jak Huri mówiła na początku:

Quote
jak ktos ma hobby i troche samodyscypliny, to nie ma przekrwionych oczek i sie wysypia. Plus przede wszystkim dobrze poukladane priorytety, to wtedy nie ma problemu z uzaleznieniem czy nadmiarem czasu spedzanym w grze:)

zgadzam się w 100% - priorytety i siła woli.


A a propos gier planszowych.
Nigdy nie zapomnę jak się zbierało ekipę 5-10 osób i sie grało w stare D&D z kartami postaci, milionem podręczników do gry, zylionem różnych kości i Game Masterem który kreował świat i opowiadał niestworzone historie graczom. Teraz zostało to wyparte przez takie gry jak lotro, chociaż niektórzy nadal lubią się bawić w 'podręcznikowe' D&D. Moje wspomnienia związane z D&D 'na wyobraźnię' są wręcz wyśmienite. Czas wtedy nie grał roli, wczuwaliśmy się w swoje postaci a każdy mógł być tym, czym chciał, od półboga do goblina itp, itd. Dwa słowa podsumowania: coś niesamowitego.

i tak potrafiliśmy siedzieć po 10godzin w sobotę i niedzielę, 'grając' w ten sposób. Czasem udawało się nam spotykać także w dni powszednie. Podchodzi to trochę pod dział 'uzależnienie', prawda? A komputera wtedy się nie ruszało nawet kijem.

Więc nasuwa mi się pytanie - czy siedzimy na lotro po to, żeby mile spędzić czas w świecie Tolkiena, czy też tym wykreowanym przez Blizzarda; czy wchodzimy na komputer po to, żeby sobie bezsensownie poklikać/stać się najlepszym na serwerze/ uciec od świata realnego, od problemów.

Oczywiście, odcięcie się od świata jest dobre, ale (i tu znowu wrócę do genialnego postu Huri) należy pamiętać o tym, co jest ważne w życiu, bo lotro to tylko dodatek i sposób na spędzanie miło wolnego czasu.

No. To jest temat na który można by debatować latami, ale co zrobić ;)
Tarquill
Wojownik Twierdzy
Bohater
*
Offline Offline

Wiadomości: 868



« Reply #57 on: August 31, 2010, 12:57:32 PM »

Woo, Needzia bawisz sie w nekromante, ze reanimujesz wymarłe tematy?  ;)

Zeby nie bylo, ze spam to napisze, ze papierowe RPG nie umarlo i dalej daje sobie rade. Np. na Innych Sferach http://is.wielosfer.pl/ we Wrocławiu bedzie Orient Express - inicjatywa RPG na konwencie. Mozna przyjsc i pobawic sie w "gre wyobrazni".

A dla higieny psychicznej czasem po prostu mozna sie wylogowac i pojsc na piwo  ;).
Needith
Wojownik Twierdzy
Weteran
*
Offline Offline

Wiadomości: 119


Make it fun.


« Reply #58 on: August 31, 2010, 01:16:55 PM »

Tarqu, wiem że takie zloty są, co nie zmienia fakty, że bardzo straciły na popularności. A czasem zabawa w nekromantę jest fajna :p
Bardwan
Wojownik Twierdzy
Weteran
*
Offline Offline

Wiadomości: 229

Mizantrop


« Reply #59 on: September 01, 2010, 04:57:15 PM »

Papierowe RPG nie umarło bynajmniej. Gram co najmniej od 10 lat, nie muszę mieć kompa, żeby odwiedzić Śródziemie - mam MERP-a. Każda środa to sesja z kolegami, rytuał praktykowany od wielu lat. Pozdrawiam nekromantów, demonologów, czarnoksiężników, Czarnych Rycerzy - słowem - zuo  ;D
Pages: 1 2 3 [4] 5
  Print